Prezydent Rosji Władimir Putin polecił Federalnej Służbie Bezpieczeństwa (FSB)
wzmocnienie kontroli granicy z Ukrainą, aby uniemożliwić nielegalne jej przekraczanie - poinformowały służby prasowe Kremla.
W czwartek ukraińska Straż Graniczna poinformowała, że funkcjonariusze opuścili trzy przejścia graniczne z Rosją w obwodzie ługańskim, na wschodzie kraju. Posterunki były kilkakrotnie atakowane przez prorosyjskich separatystów. W związku z sytuacją służby graniczne zwróciły się do władz o zamknięcie kilku przejść granicznych i wysłanie wojska do ochrony granic.
Władze w Kijowie utrzymują, że przez granicę nielegalnie przedostają się bojownicy z Rosji, m.in. z Czeczenii i Inguszetii, którzy walczą po stronie separatystów.
Szef rosyjskiego MSZ Aleksandr Łukaszewicz mówił w czwartek, że zamykanie granic, a nie otwieranie ich dla tych, którzy chcą opuścić strefę walk, jest "skandaliczne i nie do przyjęcia".
Według rosyjskiego premiera Dmitrija Miedwiediewa o oficjalny status uchodźcy do rosyjskich władz wystąpiło już około 4 tys. Ukraińców. Strona ukraińska zaprzecza tym informacjom.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Sikorski: "Putin zmusił Zachód do decyzji" - _ To co wydarzyło się na Ukrainie kończy pewną epokę _ - mówi szef MSZ Radosław Sikorski. | |
Znów Stalingrad? Putin nie wyklucza Putin powiedział to we Francji podczas spotkania z rosyjskimi weteranami uczestniczącymi w obchodach 70. rocznicy lądowania aliantów w Normandii | |
Putin spotka się w cztery oczy z Poroszenką? Okazją są obchody 70. rocznicy D-Day w Normandii, największej operacji desantowej aliantów podczas II wojnie światowej. |