Według najnowszych informacji o postępach śledztwa w sprawie kradzieży ponad 50 kilogramów kokainy, podejrzanym o jej dokonanie jest 33-letni policjant należący do brygady do walki z handlem narkotykami.
Został on zatrzymany przez specjalną jednostkę francuskiej policji podczas wakacyjnego pobytu w Perpignan na południu Francji. Jego zatrzymanie jest konsekwencją zeznań kobiety pracującej w siedzibie policji kryminalnej w Paryżu. Miała ona powiedzieć śledczym, że widziała tego policjanta, jak wychodził z dwiema dużymi torbami z pomieszczenia, w którym były zdeponowane narkotyki.
Te zeznania zostały następnie potwierdzone dzięki nagraniom z monitoringu. Wcześniej podejrzany policjant miał zadawać swoim kolegom wiele szczegółowych pytań na temat pomieszczenia służącego jako skład narkotyków przechwyconych przez policję.
Zniknięcie narkotyków o wartości kilku milionów euro było traktowane przez funkcjonariuszy francuskiej policji kryminalnej, elitarnej jednostki do walki z najpoważniejszymi formami przestępczości, jako plama na ich honorze.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Ponad 50 kilogramów koainy zginęło policji Wstępne śledztwo wykazało, że narkotyki były tam jeszcze 23 lipca, ale już nie 31 lipca. | |
Kokaina za 30 mln euro ukryta w... małżach Narkotyki dotarły do Francji w dwóch kontenerach pochodzących z Ameryki Południowej. | |
Przemyt tony kokainy na paryskim lotnisku Próbę przemytu odkryto w samolocie Air France, który przyleciał do Paryża z Caracas, stolicy Wenezueli. |