W tym roku na podwyżkę świadczeń pielęgnacyjnych dla rodziców niepełnosprawnych dzieci rząd przeznaczy od 180 do 200 milionów złotych - powiedział w Senacie minister pracy Władysław Kosiniak - Kamysz.
Senat zajął się dziś ustawą o oświadczeniach rodzinnych. Przewiduje ona podwyżkę tych świadczeń do 1000 złotych w tym roku i do 1200 złotych w roku następnym. Od 2016 roku świadczenie to ma wynosić 1300 złotych netto, co w przybliżeniu oznacza osiągnięcie poziomu płacy minimalnej. Minister pracy poinformował, że w 2014 roku budżet państwa wyda na ten cel łącznie prawie 1 miliard 400 milionów złotych.
Minister poinformował również, że podwyżka tych świadczeń w 2015 roku obciąży budżet państwa dodatkowo kwotą prawie 900 milionów złotych (865mln zł.), co oznacza, że łączne wydatki na ten cel wyniosą ponad 1 miliard 800 milionów złotych.
W 2016 roku koszt wprowadzonych zmian to 1 miliard 15 mili0nów złotych, co oznacza, że łącznie państwo na wypłaty tych świadczeń przeznaczy prawie 2 mld złotych (1,960 mld zł).
Do świadczeń pielęgnacyjnych uprawnionych jest prawie 200 milionów rodziców niepełnosprawnych dzieci. Ze świadczenia korzysta zaledwie połowa z nich (104 tysiące).
Senacka komisja rodziny i polityki społecznej rekomenduje przyjęcie ustawy z poprawką zapewniającą waloryzację tych świadczeń. Jeszcze na etapie prac w komisji senatorowie PiS głosili poprawkę, by świadczenie to wynosiło 50 procent przeciętnego wynagrodzenia.
Senator Jan Rulewski zgłosił podczas debaty poprawkę, by świadczenie pielęgnacyjne osiągnęło poziom płacy minimalnej już od 2015 roku. Jako źródło finansowania tej zmiany senator wskazał pieniądze pochodzące z podwyżki akcyzy na piwo.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| "Premier odwraca się plecami", a prezydent powinien dać na dzieci, a nie Ukrainie Dzisiaj posłowie zdecydują o wysokości świadczeń dla niepełnosprawnych dzieci. | |
| Donald Tusk podniósł zasiłki o połowę Maksymalna pomoc dla rodzin z niepełnosprawnymi dziećmi już teraz przewyższa najniższą pensję. | |
| Minister negocjował z opiekunami. Ujawniają efekty Zdaniem organizatorów protestu, rząd próbuje skłócić środowiska opiekujących się dorosłymi oraz rodziców niepełnosprawnych dzieci. |