Egzekucja wpływowego wuja Kim Dzong Una wywołała niepokój o to, co naprawdę dzieje się w Korei Północnej. Według południowokoreańskich źródeł, przywódca komunistycznej Korei nakazał zgładzenie całej rodziny swego wuja.
Dzang Song Thaek uznawany był za najbardziej zaufanego człowieka Kim Dzong Ila, który po jego śmierci - w okresie sukcesji władzy - de facto kierował Koreą Północną.
To on był także głównym doradcą Kim Dzong Una. Informacje o pozbawieniu go wszelkich funkcji, a następnie - egzekucji - pojawiły się na początku grudnia.
Teraz południowokoreańska agencja prasowa Yonhap podała, że wyroki śmierci wykonano też na najbliższych Dzanga. Zgładzono jego krewnych piastujących dotychczas urzędy ambasadorów Korei Północnej, na Kubie i w Malezji, a także jego dzieci.
Kim Dzong Un miał wydać rozkaz uśmiercenia wszystkich żyjących członków rodziny Dzang Song Thaeka. Według południowokoreańskich źródeł żołnierze zabili też jego wnuki.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Korea chce pojednania z sąsiadem W ubiegłym tygodniu Komisja złożyła władzom w Seulu kilka propozycji, apelując jednocześnie o odwołanie zaplanowanych na luty i marzec południowokoreańsko-amerykańskich manewrów wojskowych. | |
Amerykański misjonarz błaga o uwolnienie Kenneth Bae od ponad roku więziony jest przez reżim Korei Północnej za rzekomą działalność wywrotową. | |
Rośnie napięcie na półwyspie koreańskim Korea Północna zażądała od Stanów Zjednoczonych i i Korei Południowej rezygnacji z przeprowadzenia na przełomie lutego i marca dorocznych manewrów. |