Konwój obserwatorów Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie był odpowiedzialnej za wdrażanie rozejmu na wschodzie kraju. Zaatakowali go ludzie w mundurach - poinformowała OBWE.
Do incydentu doszło w strefie będącej pod kontrolą ukraińskiej armii, 15 km na zachód od Doniecka - bastionu prorosyjskich separatystów. Nie ma ofiar w ludziach.
W ubiegłym tygodniu OBWE i NATO ostrzegły przed ponowną eskalacją konfliktu na wschodzie Ukrainy, gdzie zaobserwowano konwoje wojskowe.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Uwolnieni obserwatorzy OBWE w Doniecku _ Hybrydowa wojna _ przeciwko Ukrainie, nękanie, wysyłanie różnych kryminalistów, czy nawet formacji zbrojnych na Ukrainę w ogóle nie powinno mieć miejsca - twierdzi Radosław Sikorski. | |
"Nie będzie rozmów z rosyjskimi terrorystami" Premier Ukrainy oskarżył Moskwę o łamanie ustaleń dotyczących rozejmu. | |
Ukraina: "Rozejm istnieje tylko na papierze" Generał NATO powiedział, że oddziały rosyjskie _ dysponują potencjałem zdolnym do wywierania presji na Ukrainę _. |
wiadomości
wiadmomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: