Biznesmena Dana Voiculescu jest założycielem, wchodzącej w skład rumuńskiej koalicji rządzącej, Partii Konserwatywnej. Podejrzany jest również były szef wpływowej grupy medialnej.
Państwowe Biuro Antykorupcyjne (DNA) w swym komunikacie poinformowało, że Voiculescu _ groził w sposób bezpośredni lub przez pośredników _ przedstawicielom trzech spółek _ rozpoczęciem agresywnej kampanii oszczerstw, jeśli nie podpiszą kontraktów reklamowych z grupą prasową, którą kieruje _.
Do szantażu miało dojść między 2007 a 2012 rokiem. DNA tłumaczy, że jeden z trzech przedsiębiorców uległ presji i podpisał z Voiculescu pięć umów, opiewających na łączną sumę 900 tys. euro.
Inny przedsiębiorca odmówił podpisania kontraktu i wraz ze swą firmą stał się celem ataku medialnego - podało biuro. Voiculescu odrzuca oskarżenia służb antykorupcyjnych. Twierdzi, że nie zna wspomnianych biznesmenów.
Polityk jest byłym współpracownikiem cieszącej się złą sławą rumuńskiej komunistycznej służby bezpieczeństwa, Securitate. W 1989 roku powołał Partię Konserwatywną, dziś wchodzącą w skład centrolewicowej koalicji rządzącej. W latach 90. XX wieku założył spółkę Intact Media, kontrolującą kilka kanałów telewizyjnych, stacji radiowych i dwie gazety.
W ostatnich miesiącach sąd skazał Voiculescu za korupcję na pięć miesięcy więzienia. Obecnie trwa proces w sądzie apelacyjnym. Rumunia zaostrzyła walkę z korupcją po wejściu do Unii Europejskiej w 2007 roku.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Kontrowersyjny polityk oskarżony o szantaż Podejrzany jest biznesmena Dana Voiculescu, założyciel wchodzącej w skład rumuńskiej koalicji rządzącej Partii Konserwatywnej. | |
Odwołają prezydenta przez... jego brata? - _ Traian Basescu nie jest już w stanie gwarantować prestiżu, niezależności i praworządności urzędu prezydenta _ - uważają wnioskodawcy. | |
Brat prezydenta podejrzany o łapownictwo Urzędująca głowa państwa dystansuje się od problemów brata i nie komentuje sprawy. |