Rosja wysłała do Indonezji dwa samoloty i grupę ratowników. Mają oni pomagać w poszukiwaniach samolotu linii AirAsia, który 4 dni temu uległ katastrofie na Morzu Jawajskim.
Rosyjskie ministerstwo do spraw nadzwyczajnych wysłało do Indonezji transportowego IŁa-76 i samolot-amfibię Be-200.
Na ich pokładach znajduje się 72 ratowników wyposażonych w łodzie oraz sprzęt do nurkowania i poszukiwania ciał ofiar katastrofy. Rosyjscy ratownicy zabrali ze sobą również nowoczesny, zdalnie sterowany pojazd podwodny "Falkon", przeznaczony do prac na głębokości do tysiąca metrów.
Rosja przygotowuje też dwa kolejne IŁy-76. W razie potrzeby dostarczą do Indonezji helikoptery, które będą mogły przyłączyć się do akcji poszukiwawczej.
Do tej pory udało się odnaleźć zaledwie 7 ciał pasażerów. Na pokładzie samolotu były 162 osoby. Na dnie Morza Jawajskiego wykryły duży obiekt, który może być kadłubem zaginionej maszyny.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Szef AirAsia: jeszcze nie zlokalizowano wraku Wznowiona rano czasu lokalnego akcja poszukiwawcza została wkrótce zawieszona. | |
50 nurków odnalazło 7 ciał pasażerów AirAsia Biorące udział w akcji poszukiwawczej jednostki starają się przede wszystkim odnaleźć kadłub samolotu, który uległ katastrofie w ubiegłą niedzielę. | |
Mocne orędzie Putina Wystąpienie zostało wyemitowane na rosyjskim dalekim wschodzie, gdzie już od kilku godzin jest rok 2015. |