Okazuje się, że większość studentów prawa spodziewa się pierwszej wypłaty na poziomie około 1-2 tysięcy złotych. Niemal każdy z nich jest gotowy na kilkutygodniowe praktyki i staże w kancelariach, bo pracodawcy cenią doświadczonych pracowników. A praktyczne umiejętności najlepiej zdobywać jak najwcześniej. Nawet jeśli niektóre kancelarie nie płacą za staże.
Tymczasem, jak pisze "Prawna", pracodawcy traktują studentów jako inwestycję w przyszłość. Wybierają najlepszych praktykantów i stażystów, pozwalając im na podejmowanie coraz bardziej wymagających spraw.
Stawiają też coraz większe wymagania. Znajomość co najmniej dwóch języków, najlepiej jednego oryginalnego lub studia albo stypendia za granicą to dodatkowe atuty kandydatów na radców prawnych.