Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Kanada: parlament zatwierdza naloty na pozycje islamistów

0
Podziel się:

Kanadyjskie lotnictwo będzie uczestniczyć w bombardowaniach dżihadystów przez sześć miesięcy.

Kanada: parlament zatwierdza naloty na pozycje islamistów
(scazon/CC/Flickr)

Kanadyjski parlament wyraził zgodę na udział sił powietrznych w prowadzonych pod dowództwem USA bombardowaniach pozycji Państwa Islamskiego (IS) w Iraku. O zaangażowanie lotnictwa w operację wnioskowała konserwatywna partia premiera Stephena Harpera.

Wniosek, mających większość w parlamencie, konserwatystów przegłosowano w stosunku 157 - 134. Przeciwko opowiedziały się dwie partie opozycyjne sugerując, że szef rządu nie udzielił wystarczających informacji na temat planowanego zaangażowania lotnictwa w walki z dżihadystami. Wyraziły także obawę, że Kanada zostanie wciągnięta w długotrwały konflikt.

Harper tłumaczył, że operacja przeciwko IS jest konieczna ponieważ islamiści zagrażają światowemu bezpieczeństwu w tym Kanadzie. We wtorek, zajmująca się analizowaniem aktywności internetowej ekstremistów, SITE Intelligence Group ostrzegała, że członek IS Abu Halid al-Kanadi miał ostatnio nawoływać na portalu społecznościowym do przeprowadzenia zamachów w Kanadzie.

Kanadyjskie lotnictwo będzie uczestniczyć w bombardowaniach dżihadystów przez sześć miesięcy. W operacji ma wziąć udział do sześciu wielozadaniowych myśliwców CF-18 Hornet, samolot tankowiec i dwie maszyny zwiadowcze. Kontyngent ma się składać z około 600 osób. Jednocześnie podkreślono, że w walce z dżihadystami Kanada nie użyje sił lądowych.

Stany Zjednoczone, które przewodzą koalicji przeciwko Państwu Islamskiemu, rozpoczęły 8 sierpnia bombardowania lotnicze pozycji dżihadystów w północnym Iraku, gdzie islamscy ekstremiści kontrolują znaczną część terytorium pięciu prowincji.

Czytaj więcej w Money.pl
Dżihadyści zestrzelili śmigłowiec w Iraku Śmigłowiec Mi-35 został zestrzelony pociskiem rakietowym koło miasta Bajdżi w pobliżu Tikritu w północnym Iraku.
Ten kraj eksportuje dźihadystów W ostatnich latach niektóre bogate kraje arabskie wiążą z pomocą dolarową dla kosowskiej ludności radykalną indoktrynację religijną.
Apelują o zabijanie Amerykanów i Francuzów Państwo Islamskie wzywa bojowników, by zabijali obywateli państw tworzących koalicję do walki z dżihadystami w Iraku i Syrii.
Iran dogaduje się z "wielkim szatanem" Waszyngton i Teheran traktują Państwo Islamskie jako wroga, to oficjalnie nie przyznają się do współpracy w walce z dżihadystami.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)