Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Junta chce przywrócenia demokraji w Tajladii

0
Podziel się:

Wcześniej należy opracować tymczasową konstytucję i powołać rząd.

Junta chce przywrócenia demokraji w Tajladii
(Government of Thailand)

Przywódca junty, która obaliła rząd w Tajlandii, generał Prayut Chan-ocha powiedział, że jeśli w kraju zapanuje pokój i uda się wdrożyć reformy, to wybory odbędą się za 14 miesięcy. Wcześniej należy opracować tymczasową konstytucję i powołać rząd.

Chan-ocha przedstawił w wystąpieniu telewizyjnym trzyetapowy plan przywracania w kraju demokracji: dwa do trzech miesięcy zajmie stabilizowanie kraju, przejęcie kontroli nad administracją, zapewnienie bezpieczeństwa oraz _ promowanie pojednania _ narodowego.

Potem zaś blisko rok ma potrwać opracowanie zarysu konstytucji oraz powołanie rządu tymczasowego. Dopiero po spełnieniu tych warunków można będzie rozpisać wybory.

_ - Zbyt wiele czasu straciliśmy na konflikty _ - powiedział generał Chan-ocha i dodał, że aby plan przywracania demokracji się powiódł, wszystkie strony konfliktu muszą się porozumieć i współpracować.

Również w piątek przeciwnicy junty wezwali do zorganizowania w niedzielę demonstracji, przeciwstawiając się tym samym zakazowi zgromadzeń politycznych.

_ - Władze podejmą wszelkie przewidziane prawem kroki przeciw tym, którzy przeciwstawiają się (przewrotowi). Nie możemy tolerować takich sytuacji _ - ostrzegł rzecznik armii pułkownik Winthai Suvaree.

Junta, oficjalnie nazywana Narodową Radą Pokoju i Porządku, przejęła władzę 22 maja, po ponad siedmiu miesiącach coraz gwałtowniejszych antyrządowych protestów.

Mimo wprowadzenia przez armię stanu wyjątkowego i godziny policyjnej w kraju jest spokojnie, a nie niepokojeni turyści nadal przyjeżdżają do nadmorskich kurortów Tajlandii - pisze AP.

W poniedziałek generał Chan-ocha otrzymał formalne poparcie króla Bhumibola Adulyadeja jako przywódca rządzącej rady wojskowej.

W środę junta ogłosiła plany stworzenia w całym kraju _ centrów pojednania _, gdzie ludziom mają być tłumaczone powody, dla których wojskowy przewrót był konieczny. Nie podano szczegółów.

Również w środę generał Chan-ocha po raz pierwszy spotkał się z zespołem doradców złożonym z byłych ministrów, przedstawicieli agencji rządowych i armii w celu omówienia podziału obowiązków.

Armia twierdzi, że przejęcie przez nią władzy było konieczne ze względu na przeciągający się kryzys polityczny między obalonym rządem a jego przeciwnikami. Przejmując władzę, wojsko zawiesiło konstytucję i rozwiązało obie izby parlamentu.

Kryzys w Tajlandii pogłębił się, gdy na początku maja Trybunał Konstytucyjny usunął ze stanowiska oskarżaną o nepotyzm premier Yingluck Shinawatrę oraz dziewięciu jej ministrów. Nie zadowoliło to demonstrantów, gdyż szefową rządu zastąpił inny polityk z rządzącej Partii dla Tajów (PdT), Niwattumrong Boonsongpaisan. Antyrządowi demonstranci zażądali dymisji reszty gabinetu.

Czytaj więcej w Money.pl
Wojsko zatrzymało ministra, który krytykował Wojsko zatrzymało członków obalonego rządu, ale większość z nich, łącznie z byłą premier Yingluck Shinawatrą, została już zwolniona.
Przywódcę puczu w Tajlandii popiera też król W odczytanym w telewizji wystąpieniu gen. Prayuth oświadczył, że jeśli protesty w kraju wybuchną ponownie, będzie zmuszony do użycia siły.
Kolejne sankcje USA uderzają w Tajlandię - Jak jasno podkreśliliśmy, ważne jest, by Królewskie Siły Zbrojne Tajlandii zakończyły przewrót i przywróciły narodowi zasady demokratycznych rządów - powiedział rzecznik Pentagonu.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)