Akt oskarżenia ws. usiłowania zabójstwa 23-latka z Katowic skierowała prokuratura do sądu w Radomiu. Dominik B. został pobity przez swego pracodawcę i jego współpracownika, gdy upomniał się o wypłatę. Mężczyznom grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 8 lat.
Jak poinformował dziś szef Prokuratury Rejonowej w Grójcu Tomasz Kulpa, śledczy oskarżyli obydwu mężczyzn o usiłowanie zabójstwa i spowodowanie choroby realnie zagrażającej życiu. Akt oskarżenia został skierowany do Sądu Okręgowego w Radomiu.
Oskarżeni to 29-letni Szymon F. - właściciel firmy, w której pracował pokrzywdzony Dominik B. oraz 21-letni Mateusz R. Grozi im kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 8 lat, 25 lat pozbawienia wolności albo dożywotnie więzienie. Mężczyźni od chwili ujęcia przez policję przebywają w areszcie.
W ub. roku Dominik B. przyjechał na Mazowsze w poszukiwaniu pracy. Pracował na czarno w firmie budowlanej. Gdy nie mógł wyegzekwować wypłaty od pracodawcy, zagroził, że doniesie do Państwowej Inspekcji Pracy. Wtedy szef wraz z innym mężczyzną wywiózł go do lasu. Tam mężczyźni najpierw kazali 23-latkowi wykopać dół, a potem brutalnie pobili. Mężczyzna miał połamane cztery palce oraz liczne rany cięte głowy i karku. Pozostawiony w lesie, dotarł do drogi krajowej nr 7, gdzie znaleźli go kierowcy.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Sławomirowi Nowakowi grożą trzy lata więzienia Polityk nie wykazał zegarka renomowanej firmy, o wartości minimum 17 tysięcy złotych. - _ Jestem niewinny _ - przekonuje. | |
W stołecznym sądzie sprawa o szpiegostwo Oskarżonym jest Aliaksandr L. Rzeczniczka sądu nie ujawniła, jakiego państwa jest obywatelem. Na razie nie ma terminu rozpoczęcia procesu. | |
Ruszył proces Pistoriusa. Zabił narzeczoną? Prokurator uważa, że było to zabójstwo z premedytacją i doszło do niego po kłótni. Pistorius utrzymuje, że sprzeczki nie było, a on był przekonany, że strzela do włamywacza. |