Do ataku na obiekty publiczne i posterunki wojskowe doszło dziś w nocy - poinformowały władze lokalne. Wśród zabitych jest co najmniej 20 bojowników.
Napastnicy używając samochodów-pułapek zaatakowali m.in. główne posterunki wojskowe, siedzibę policji i oddziały banków w mieście Sejun. Na pewien czas przejęli kontrolę nad częścią obiektów, po czym nad ranem wycofali się.
Jak przekazał agencji Reutera pragnący zachować anonimowość przedstawiciel władz, w walkach zginęło co najmniej siedmiu funkcjonariuszy jemeńskich sił bezpieczeństwa i żołnierzy.
Działająca w Jemenie Al-Kaida Półwyspu Arabskiego (AQAP) od kilku lat uważana jest przez Stany Zjednoczone za najbardziej niebezpieczny odłam Al-Kaidy. 25-milionowy Jemen, jeden z najuboższych krajów arabskich, wciąż nie może odzyskać wewnętrznej stabilności po wieloletnich rządach obalonego w 2011 roku przez społeczną rewoltę dyktatorskiego prezydenta Alego Abd Allaha Salaha. Konsolidację państwa utrudnia działalność Al-Kaidy i ujawniający się na południu separatyzm plemienny.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Zastrzelono jednego z szefów Al-Kaidy Szaif Mohamed Said al-Szabwani był ścigany w nocy przez siły bezpieczeństwa po ulicach Sany. | |
| USA zamknęły swoją ambasadę w Jemenie Departament Stanu podkreślił, że zamknięcie ambasady USA w Jemenie to działanie prewencyjne po ostatnich atakach na cudzoziemców w Sanie. | |
| Zabito francuskiego pracownika ambasady Sprawcy zaatakowali samochód z Francuzami w dzielnicy dyplomatycznej Hadda, na południu Sany. |
