W niedzielę brytyjski minister obrony Michael Fallon mówił w wywiadze telewizyjnym o zalewie imigrantów i oblężeniu brytyjskich miast, za co potem przeprosił, ale nie zakończyło to sprawy.
Nieoczekiwanie konserwatystę Michaela Fallona poparł labourzysta, były minister spraw wewnętrznych David Blunkett, który sam użył w swoim czasie określenia _ zalew imigrantów _.
_ - Sam miewam w swoim okręgu wyborczym kłopoty z integracją. Ludzie muszą się nauczyć angielskiego i zmienić swoje historyczne zachowania, więc zgadzam się z tym i nie wycofałbym tego sformułowania, a co najwyżej je wyjaśnił _ - powiedział David Blunkett.
Tymczasem zwierzchnik Kościoła anglikańskiego ubolewa, że debata o imigracji nabiera charakteru sprzecznego z brytyjską tradycją tolerancji i etosem chrześcijańskim. Arcybiskup Canterbury
Justin Welby powiedział dziennikarzom, że otrzymuje liczne informacje od kleru o _ strasznym jezyku graniczącym z rasizmem _, jakim posługują się ich parafianie. Justin Welby zgodził się, że kraj potrzebuje rozsądnej polityki imigracyjnej,
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Brytyjczycy wolą zatrudniać... imigrantów _ Taka polityka ma wiele zalet z punktu widzenia przedsiębiorstw i konkurencyjności brytyjskiej gospodarki. _ | |
35 imigrantów znalezionych w kontenerze Jeden z mężczyzn nie wytrzymał transportu w zamkniętym kontenerze i zmarł. Reszta osób, skrajnie odwodniona i wyczerpana trafiła do kilku szpitali. | |
Polacy nie chcą wracać do kraju. Sondaż 40 proc. ankietowanych jest zainteresowanych uzyskaniem brytyjskiego paszportu. |