Po raz pierwszy w historii sąd w Gwatemali skazał we wtorek byłego wysokiego funkcjonariusza państwa za zbrodnie z czasów wojny domowej z lat 1960-1996.
Zatrzymany w ubiegłym roku Pedro Garcia to dawny szef policji państwowej, dotychczas najwyższy przedstawiciel władz stający przed sądem. Oskarżono go o planowanie porwania i uprowadzenie jednego z przywódców organizacji studenckich Edgara Saenza, zaginionego w 1981 roku.
Garcia pełnił rolę komendanta głównego policji w latach 1974 1982. Sędzia wyznaczył mu karę 70 lat pozbawienia wolności.
Oprócz tego na byłym szefie policji ciążą zarzuty zabójstwa, dotyczące podpalenia hiszpańskiej ambasady w Gwatemali, gdzie zginęło 36 ludzi, wśród nich laureatka Pokojowej Nagrody Nobla, działaczka demokratyczna i obrończyni praw Indian Rigoberta Menchu.
W ubiegłym roku gwatemalskie sądy skazały dwóch byłych funkcjonariuszy na 40 lat więzienia za rolę odegraną w zniknięciu innego lidera związków studenckich, a także nakazały wszcząć sprawę przeciw byłemu dyrektorowi policji Hectorowi Bol de la Cruz ze względu na podejrzenie udziału w porwaniach.
Odnalezione w 2005 roku dokumenty z policyjnych archiwów ujawniły skalę represji w czasie trwającej 36 lat wojny domowej. Zawierały też wystarczające ilości dowodów, aby można było wszcząć sprawę.
W styczniu przed sądem za zbrodnie przeciwko ludzkości i ludobójstwo popełnione w czasie wojny stanął dawny dyktator Efraim Rios Montt.
Toczący się w latach 1960-1996 krwawy konflikt między prawicowym rządem a lewicową rebelią przyniósł Gwatemali 200 tys. zabitych i 45 tys. zaginionych.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Tymoszenko jeszcze poczeka na wyrok Sąd Najwyższy w Kijowie zakończył przesłuchania stron w rozprawie kasacyjnej od wyroku siedmiu lat więzienia dla byłej premier Ukrainy. | |
Cały świat protestuje w obronie Pussy Riot Sąd zdecydował, że członkinie zespołu trafią do łagru. W wielu krajach odbyły się happeningi w obronie kapeli. |