Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Greenpeace w Rosji. Sąd oddalił apelacje aktywistów

0
Podziel się:

Sąd Obwodowy w Murmańsku oddalił pierwsze dwie skargi zagranicznych aktywistów międzynarodowej organizacji ekologicznej Greenpeace na decyzje Sądu Rejonowego w tym mieście.

Greenpeace w Rosji. Sąd oddalił apelacje aktywistów
(PAP/EPA)

Podtrzymał on decyzję o pozostawienie ekologów w areszcie do 24 listopada.

Sąd pierwszej instancji nakazał dwa tygodnie temu zastosować wobec obywateli Wielkiej Brytanii, Kierona Bryana i Phillipa Balla - podobnie jak wobec pozostałych członków załogi zatrzymanego na Morzu Barentsa statku _ Arctic Sunrise _ - środka zapobiegawczego w postaci aresztowania na dwa miesiące. Adwokaci Brytyjczyków wnioskowali o zamianę swoim klientom aresztu na kaucje w wysokości 1 mln rubli (około 31 tys. dolarów).

We wtorek i środę murmański Sąd Obwodowy odrzucił skargi apelacyjne czworga członków załogi _ Arctic Sunrise _, mających obywatelstwo Federacji Rosyjskiej. Rozpoznanie apelacji kolejnych czterech zagranicznych działaczy Greenpeace, w tym kapitana statku Amerykanina Petera Willcoxa, sąd zapowiedział na poniedziałek.

Po proteście na Morzu Barentsa aresztowano łącznie 30 osób, w tym 26 cudzoziemców pochodzących z 18 krajów. Wśród nich jest Polak, 36-letni pracownik Uniwersytetu Gdańskiego Tomasz Dziemiańczuk.

Skargi zagranicznych członków załogi _ Arctic Sunrise _ są rozpoznawane w miarę, jak do sądu wpływają akta sprawy przetłumaczone na języki państw, z których pochodzą aresztowani.

18 września, operując z pokładu pływającego pod holenderską banderą _ Arctic Sunrise _, działacze Greenpeace'u usiłowali wdrapać się na Morzu Barentsa na należącą do koncernu paliwowego Gazprom platformę wiertniczą Prirazłomnaja, aby zaprotestować przeciwko wydobywaniu ropy naftowej w Arktyce. Interweniowała straż przybrzeżna Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB)
, która następnego dnia zatrzymała, a później odholowała statek do Murmańska.

Wszystkim aresztowanym ekologom Komitet Śledczy FR postawił zarzut piractwa. Grozi im za to od 10 do 15 lat więzienia.

W czwartek Komitet Śledczy nie wykluczył postawienia działaczom Greenpeace'u zarzutów popełnienia innych ciężkich przestępstw. Jego rzecznik Władimir Markin poinformował o znalezieniu na _ Arctic Sunrise _ aparatury o podwójnym przeznaczeniu. Określenia takiego w Rosji używa się w odniesieniu do sprzętu, mogącego mieć zastosowanie wojskowe lub szpiegowskie.

Markin przekazał również, że śledczy ustalają, którzy z aresztowanych ekologów _ z premedytacją taranowali kutry rosyjskich pograniczników _, stwarzając zagrożenie dla życia i zdrowia przedstawicieli władz. W środę rzecznik Komitetu Śledczego poinformował o znalezieniu narkotyków na pokładzie _ Arctic Sunrise _.

Czytaj więcej w Money.pl
Sprawa Greenpeace w Rosji. Dzisiaj kolejna rozprawa Grupa 30 działaczy i współpracowników Greepeace została aresztowana i oskarżona o piractwo, po tym jak próbowali zorganizować protest w pobliżu platformy naftowej Gazpromu.
Polak trafi na 15 lat do rosyjskiego łagru? Komitet Śledczy twierdzi, że aktywiści Greenpeace popełnili przestępstwo piractwa i zamierza wszystkich postawić przed sądem. Zarzuty usłyszało już 14 ekologów, w tym Tomasz Demiańczuk.
Aktywiści Greenpeace w rosyjskim więzieniu Sąd w Murmańsku skierował do aresztu na dwa miesiące kolejnych sześciu członków załogi statku Greenpeace, którzy na Morzu Barentsa protestowali przeciwko rosyjskim wierceniom w Arktyce.
Szef MSZ o działaczu Greenpeace'u Resort ma ograniczone możliwości pomocy Polakowi aresztowanemu w Rosji. - _ Nie możemy wydobyć nikogo z więzienia dlatego, że jest Polakiem _ - zaznaczył.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)