Francja poinformowała, że dostarczy Libanowi broń. Pomoże w walce z dżihadystami

Broń i sprzęt wojskowy trafi do Libanu w ramach udzielonego mu przez Arabię Saudyjską grantu w wysokości 3 miliardów dolarów, co ma pomóc w zwalczaniu przenikających z Syrii dżihadystów - poinformował dzisiaj francuski minister obrony Jean-Yves Le Drian.

_ - Cała sprawa została załatwiona i prezydent (Francois Hollande) zawiadomił wczoraj pana (Saada) Haririego, że spełniono warunki realizacji kontraktu _ - powiedział Le Drian w parlamencie.

_ To konieczność. Armia libańska jest ostatnią istniejącą zaporą przeciwko zagrożeniom bezpieczeństwa, w obliczu których stoi kraj _ - dodał minister.

Mający bliskie powiązania z saudyjską rodziną królewską były premier Libanu Hariri spotkał się wczoraj w Paryżu z Hollande'em. Jak oświadczył, sfinalizowano także sprawę innego saudyjskiego grantu dla libańskiej armii na kwotę miliarda dolarów.

Dżihadyści zajęli w sierpniu na krótko przygraniczne libańskie miasto Arsal i od tego czasu siły zbrojne Libanu zintensyfikowały działania na rzecz udaremnienia wtargnięć islamistów na jego terytorium.

Władze w Bejrucie deklarują neutralne stanowisko wobec trwającego już ponad trzy lata krwawego konfliktu wewnętrznego w Syrii, ale libańskie szyickie ugrupowanie Hezbollah wysyła tam swych bojowników, by pomagali reżymowi alawickiego prezydenta Baszara el-Asada w walce z sunnickimi rebeliantami. Zarówno Asad, jak i Hezbollah korzystają ze wsparcia szyickiego Iranu.

W Libanie, który wciąż stara się powrócić do politycznej równowagi po 15-letniej wojnie domowej, dochodzi do starć między ugrupowaniami lojalnymi wobec obu stron syryjskiego konfliktu, a także do ataków rebeliantów na wojsko i transgranicznych akcji zbrojnych islamistów syryjskich. Jak się jednak wskazuje, armia jest jedną z niewielu państwowych instytucji, których działania nie paraliżuje wyznaniowy podział Libańczyków na chrześcijan, sunnitów i szyitów.

Według Reutera zamiarem zaangażowanej w ataki lotnicze na islamistów w Syrii Arabii Saudyjskiej może być wzmocnienie libańskiej armii jako przeciwwagi Hezbollahu.

Jak poinformował Le Drian, francuskie dostawy przeznaczone będą dla wojsk lądowych, lotnictwa i marynarki wojennej Libanu. _ Projekt ten zostanie zrealizowany, a rozpoczęliśmy go już odnowieniem floty śmigłowcowej armii libańskiej _ - zaznaczył.