Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Embargo na wieprzowinę. Unia rozmawia z Rosją

0
Podziel się:

Poruszono także temat umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą.

Embargo na wieprzowinę. Unia rozmawia z Rosją
(Photoshot/Reporter)

O rosyjskim embargu na wieprzowinę pochodzącą z UE i umowie stowarzyszeniowej Unii Europejskiej i Ukrainy rozmawiali dziś w Brukseli unijny komisarz do spraw handlu Karel De Gucht i minister rozwoju gospodarczego Rosji Aleksiej Uljukajew.

Jak poinformowały służby prasowe Komisji Europejskiej, De Gucht i Uljukajew rozmawiali o _ zaniepokojeniu Unii rosyjskimi barierami handlowymi, a także o rosyjskich obawach związanych z umowami stowarzyszeniowymi i o wolnym handlu, które UE chce podpisać z krajami Partnerstwa Wschodniego, w szczególności z Ukrainą _.

Unijny komisarz zwrócił uwagę na konieczność rozwiązania _ najbardziej palącego problemu, który dotknął unijny eksport, czyli embarga na mięso wieprzowe pochodzące z UE, wprowadzonego na podstawie rzekomych problemów weterynaryjnych _. Według UE strona rosyjska _ nie wykazuje chęci, by znaleźć rozwiązanie dla tego poważnego problemu _.

29 stycznia Rosja zażądała od Unii Europejskiej, aby nie certyfikowała wieprzowiny wysyłanej do Rosji, co w praktyce oznacza wprowadzenie przez Moskwę zakazu importu takiego mięsa. Powodem było wykrycie na Litwie dwóch ognisk afrykańskiego pomoru świń (ASF) u dzików. W lutym dwa przypadki ASF u dzików stwierdzono również w Polsce, blisko granicy z Białorusią.

Komisja Europejska chce przekonać stronę rosyjską, by nie importowała wieprzowiny tylko z tych regionów w UE, w których wystąpiły przypadki ASF. Po ich wykryciu w Polsce służby weterynaryjne wyznaczyły strefę buforową, obejmującą kilka powiatów w województwach podlaskim, lubelskim i mazowieckim, wzdłuż granicy z Białorusią. Na tym terenie zwierzęta muszą być m.in. trzymane w zamkniętych pomieszczeniach, a ich mięso nie może być eksportowane za granicę. Zgodnie z wymogami unijnymi mięso z takiej strefy musi być też specjalnie oznaczone.

Komisarz UE i rosyjski minister mówili też o skutkach, jakie może przynieść podpisanie umowy stowarzyszeniowej i o wolnym handlu między UE a Ukrainą. Strona rosyjska - jak oceniono - nie przedstawiła argumentów, które wskazywałyby, że podpisanie tej umowy będzie miało negatywny wpływ na rosyjską gospodarkę.

Strona unijna zapewniła natomiast, że podpisanie umowy o wolnym handlu między UE a Ukrainą pozwoli ustabilizować ukraińską gospodarkę, co może z kolei zwiększyć wymianę handlową między Ukrainą a Rosją.

Umowa stowarzyszeniowa, którą Ukraina już parafowała, zawiera część polityczną i handlową, tzw. DCFTA (o pogłębionej i całościowej strefie wolnego handlu). Miała ona być podpisana w Wilnie na listopadowym szczycie Partnerstwa Wschodniego, do czego nie doszło jednak po decyzji władz ukraińskich. Wywołało to kilkumiesięczne protesty i kryzys polityczny na Ukrainie.

W ubiegłym tygodniu na nadzwyczajnym szczycie UE w Brukseli przywódcy państw członkowskich zgodzili się podpisać część polityczną umowy możliwie szybko, jeszcze przed majowymi wyborami na Ukrainie. Jak mówił m.in. polski premier Donald Tusk, jest jasne, że _ obecnie nie jest możliwe wprowadzenie umowy handlowej ze względu na sytuację na granicy ukraińsko-rosyjskiej _.

Rzecznik komisarza ds. handlu John Clancy poinformował jednocześnie, że obecna sytuacja, czyli zaostrzający się konflikt ukraińsko-rosyjski wokół Krymu, nie sprzyja dialogowi i w związku z tym nie zaplanowano kolejnych spotkań.

Czytaj więcej w Money.pl
Sikorski ostrzega Rosję. Każdy ma prawo do... MSZ Federacji Rosyjskiej oświadczyło dziś, że ma prawo do obrony swoich rodaków na Ukrainie.
Armia rosyjska jest cały czas w gotowości Już od dłuższego czasu prowadzi manewry wojskowe na dużą skalę.
Celem Polski demokratyzacja Ukrainy Minister przedstawiając dziś sejmowej komisji spraw zagranicznych informację na temat stosunków polsko-ukraińskich odniosła się też do deklaracji ministrów spraw zagranicznych Polski i Rosji.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)