Polski aktywista Greenpeace Tomasz Dziemianczuk wraz z innymi ekologami spędził kilka miesięcy w rosyjskim areszcie. We wrześniu aresztowano 30 aktywistów za protest na platformie wiertniczej.
Tomasz Dziemianczuk mówił na antenie radiowej Jedynki, że poczuł się bezpieczny dopiero po przylocie do Warszawy, pod koniec grudnia. Ważna była również zmiana kwalifikacji prawnej czynu z piractwa na chuligaństwo - relacjonował.
Aktywista liczy również, że Rosja zwróci Greenpeace statek _ Arctic Sunrise _. - _ W tej chwili Rosjanie mają święta prawosławne, więc liczymy na to, że po świętach odzyskamy nasze prywatne rzeczy. Przede wszystkim liczę na to, że odzyskam swoją obrączkę ślubną, która w dalszym ciągu jest na statku. No i że przede wszystkim odzyskamy nasz statek, Arctic Sunrise _.
Aktywista zaznaczył, że Rosja chciała rozwiązać konflikt z Greenpeace w _ elegancki sposób _. _ - Świadczy o tym fakt dodania sprawy ekologów do aktu amnestii _ - mówił Tomasz Dziemianczuk.
Ekolog został został wypuszczony na wolność pod koniec listopada. Następnie w ramach amnestii rosyjskie władze umorzyły śledztwo przeciwko załodze statku _ Arctic Sunrise _.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Wszyscy aktywiści Greenpeace wypuszczeni Po czwartkowej akcji policja zatrzymała 46 aktywistów Greenpeace. | |
| Rosja zmienia ton w sprawie Greenpeace Oprócz Polaka sąd w Petersburgu zwolnił z aresztów troje Rosjan, Brazylijkę, Argentyńczyka i obywatela Nowej Zelandii. | |
| Greenpeace pomogło w promocji węgla? Dzięki temu wielu ludzi dowiedziało się, że taki szczyt w ogóle został zorganizowany - uważa wiceminister środowiska Beata Jaczewska. | |
| Szef MSZ o działaczu Greenpeace'u Resort ma ograniczone możliwości pomocy Polakowi aresztowanemu w Rosji. - _ Nie możemy wydobyć nikogo z więzienia dlatego, że jest Polakiem _ - zaznaczył. |