Dzielnicowi są źle wyposażeni, niedoceniani w policji i wykorzystywani do innych zadań niż powinni - wynika z najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli.
Według NIK-u w ostatnich latach sytuacja dzielnicowych poprawia się, ale wciąż za mało policjantów decyduje się pełnić funkcję dzielnicowego.
Włodzimierz Zegadło z Najwyższej Izby Kontroli podkreślił, że pomimo coraz lepszego wyposażenia funkcjonariuszy, wciąż wielu dzielnicowych nie ma służbowego telefonu i musi pracować na prywatnym sprzęcie.
Wiceprezes NIK Jacek Kościelniak wskazuje na słabą ocenę dzielnicowego przez samych policjantów. Funkcjonariuszom nie umożliwia się bowiem otwarcia szybkiej ścieżki awansu. Ponad połowa dzielnicowych wolałaby pełnić służbę na innym stanowisku.
Dzielnicowy musi patrolować średnio obszar ponad 22 kilometrów kwadratowych, na którym mieszka ponad cztery i pół tysiąca osób.