Niemiecki parlament ma w swojej kolekcji dzieła sztuki, które mogły zostać zrabowane przez Niemców w czasach Trzeciej Rzeszy. Jak podaje dziennik Bild, chodzi o co najmniej dwie prace znajdujące się w zbiorach Bundestagu.
Rzecznik Bundestagu potwierdził doniesienia gazety. Co ciekawe, jedna z prac - litografia autorstwa Lovisa Corintha - należała wcześniej do monachijskiej rodziny Gurlittów, która przez lata ukrywała ogromną kolekcję dzieł sztuki zrabowanych albo skonfiskowanych w czasach Trzeciej Rzeszy.
Niemieckie media przypominają, że to nie pierwszy przypadek, kiedy w parlamencie odkryto działa sztuki o niejasnym pochodzeniu. Cztery lata temu Bundestag musiał oddać prawowitym właścicielom jeden ze swoich obrazów. Bundestag ma w kolekcji około czterech tysięcy dzieł sztuki. Są one obecnie badane przez ekspertów. _ _
_ Bild _ podaje, że ponad 100 z nich może pochodzić z konfiskaty w czasach nazistowskich albo z wojennego rabunku. Ujawnienia pełnej listy dzieł domaga się już od Bundestagu prezes Naczelnej Rady Żydów w Niemczech.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Nie odda tego, co zrabowała III Rzesza Cornelius Gurlitt to właściciel unikalnej kolekcji dzieł sztuki, wśród których znajdują się przedmioty zagrabione przez władze III Rzeszy. | |
Sytuacja w byłej NRD dobra jak nigdy przedtem Minister spraw wewnętrznych przedstawi raport o stanie niemieckiej jedności. | |
Zjazd SPD wybrał Sigmara Gabriela ponownie na szefa partii Za pozostaniem Gabriela na stanowisku szefa partii głosowało 478 z 572 delegatów, którzy oddali ważne głosy, czyli 83,6 proc. |