Dymisja rządu Bułgarii w konsekwencji protestów społecznych w kraju, który nie wprowadzał restrykcyjnych oszczędności i nie występował o pomoc finansową, powinna być ostrzeżeniem nawet dla bogatszych państw Europy - pisze dzisiaj _ Financial Times _.
Społeczne niepokoje mogą okazać się wystarczającą siłą nawet, by obalić rządy w krajach, które bezpośrednio nie ucierpiały w wyniku kryzysu - twierdzi gazeta w artykule redakcyjnym. Premier centroprawicowego rządu Bułgarii Bojko Borysow jako powód dymisji wskazał gwałtowne demonstracje uliczne z powodu wysokich cen energii.
Londyński dziennik odnotowuje, że stało się tak, mimo że Bułgaria nie wdrażała żadnych dotkliwych programów oszczędnościowych, a 12-procentowe bezrobocie, choć rosnące, nie przekracza standardów z innych krajach kontynentu. Stan finansów publicznych w Bułgarii był chwalony, a do tej pory kraj szczycił się pozycją _ wyspy o względnie stabilnej gospodarce na Bałkanach _. Bułgaria spełnia poza tym kryteria z Maastricht, swoją walutę powiązała z euro już w 1997 roku i uniknęła kryzysu.
Rząd Borysowa nie poradził sobie jednak z wynagrodzeniami, które należą do najniższych w Europie, tym bardziej w kontekście rosnących cen, zwłaszcza ogrzewania, co wywołało ostatnie protesty. Miesięczne rachunki za elektryczność w gospodarstwie domowym sięgają równowartości 100 euro, przy średniej pensji 387 euro - odnotowuje _ FT _.
Przed przyspieszonymi wyborami parlamentarnymi w Bułgarii kampanię zdominuje zapewne kwestia obniżenia kosztów energii. Ktokolwiek obejmie władzę, musi podwoić wysiłki w celu wyplenienia korupcji, która mogła przyczynić się do tych kosztów - przewiduje _ FT _. _ Borysow doszedł do władzy w 2009 roku właśnie pod tym hasłem, ale postęp następował zbyt wolno _ - dodaje dziennik.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Rząd nie doczekał wyborów. Będzie dymisja Głosowanie nad dymisją odbędzie się w czwartek. | |
Napięcia w Bułgarii. Rząd się dymisjonuje Kadencja obecnego parlamentu upływa w lipcu. Według wstępnych ocen prawników najbliższym terminem, w którym mogą odbyć się wybory, jest 28 kwietnia. | |
Premier podał się do dymisji. Po tej porażce Wszystko przez nieudaną próbę utworzenia rządu bezpartyjnych technokratów w celu wyprowadzenia kraju z kryzysu politycznego. |