Na 24 lutego Trybunał Konstytucyjny wyznaczył nowy termin zbadania konstytucyjności ustawy dezubekizacyjnej, obniżającej wyższe emerytury oficerom służb specjalnych PRL i członkom WRON.
Wyrok w sprawie tej ustawy Trybunał miał już ogłosić 14 stycznia, wówczas jednak sędziowie TK zdecydowali _ z przyczyn proceduralnych _ o ponownym otwarciu rozprawy i bezterminowym odroczeniu ogłoszenia orzeczenia.
Jak poinformowano w TK, sędziowie Trybunału zdecydują, jak będzie wyglądał przebieg otwartej rozprawy i czy na przykład pojawią się dodatkowe pytania do stron.
W swej skardze posłowie Lewicy, którzy wnoszą o uznanie niekonstytucyjności ustawy, argumentują, że rażąco obraża ona zasadę zaufania obywatela do państwa, z której wynika zakaz tworzenia przepisów _ rażąco niesprawiedliwych _.
Podkreślają, że według ustawy wszyscy pełniący służbę w organach bezpieczeństwa PRL nie zasługują na uprawnienia ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym - z której korzystają także oficerowie dzisiejszych służb mundurowych.
Średnia emerytura byłego funkcjonariuszy służb PRL wynosi teraz 2351 zł i jest wyższa niż zwykłego emeryta, który dostaje przeciętnie 1632 zł.
Od Nowego Roku oficerowie cywilnych służb specjalnych PRL dostają niższe świadczenia - obliczane według wskaźnika w wysokości nie 2,6 proc. podstawy wymiaru za każdy rok służby za lata 1944-1990 - jak dotychczas, lecz 0,7 proc. (przelicznik zwykłej emerytury to 1,3).
Członkom WRON emerytura wojskowa naliczana jest teraz po 0,7 proc. podstawy wymiaru za rok służby w wojsku - począwszy od 8 maja 1945 r. WRON - administrująca od grudnia 1981 r. do lipca 1983 r. stanem wojennym - składała się z 22 wyższych wojskowych (część już nie żyje). Ich przeciętne świadczenie wynosiło 8495 zł, a teraz - ok. 4143 zł (brutto).
Szef WRON gen. Wojciech Jaruzelski - sądzony za bezprawne wprowadzenie stanu wojennego w 1981 r. - dostawał dotychczas ponad 8 tys. zł emerytury _ generalskiej _, co zmniejszono o połowę.