Amsterdam zamierza podnieść z 18 do 21 lat granicę wieku, od którego można uprawiać najstarszy zawód na świecie, a także zmusić domy publiczne, by pozostawały zamknięte wcześnie rano. Plany te ogłosił burmistrz Eberhard van der Laan.
Podkreślił, że chodzi o walkę z przestępczością w dzielnicy domów publicznych oraz o ochronę osób pracujących w sektorze usług seksualnych - głównie kobiet.
Władze miejskie szacują, że w Amsterdamie jest ok. 8 tys. prostytutek, z których połowa pracuje w domach publicznych. Zgodnie z planowanymi przepisami domy te miałyby być zamknięte między 4 a 9 rano.
Burmistrz van der Laan podkreślił, że szczególnie bezbronne są młode kobiety zmuszane przez sutenerów do prostytucji, gdy tylko ukończą 18 lat. Władze miejskie chcą temu przeciwdziałać, a także pomagać kobietom, które postanowią wydostać się z tego środowiska.
Prostytucję zalegalizowano w Holandii w 2000 roku. W Amsterdamie była tolerowana od XVII wieku, kiedy handel przyprawami sprawił, że to portowe miasto stało się jednym z najbogatszych na świecie. Od 2006 roku władze miejskie starają się jednak prostytucję ograniczać. W latach 2007-2009 zamknięto tam jedną trzecią domów publicznych.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Holandia się dusi. Mają więcej rowerów niż mieszkańców Natężenie ruchu rowerowego w Holandii doszło do takiego stopnia, że jazda jednośladem stała się koszmarem. | |
Nowatorski pomysł taksówkarzy z Amsterdamu Za 2,50 euro można wskoczyć na tylne siedzenie skutera i szybko dotrzeć do celu. | |
Mają tam hostel tylko dla kobiet. To dobry pomysł? Idea jest prosta - kobiety mają czuć się swobodnie, pewnie i dobrze. To dla osób, które w pełni chcą się skoncentrować na zwiedzaniu miasta. |