Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dom publiczny w rosyjskim monastyrze

0
Podziel się:

Na terenie Monastyru Srietienskiego w Moskwie funkcjonował salon usług intymnych - poinformowała dzisiaj agencja RIA-Nowosti.

Dom publiczny w rosyjskim monastyrze
(Effekt!/CC/Flickr)

Na terenie Monastyru Srietienskiego w Moskwie funkcjonował salon usług intymnych - poinformowała dzisiaj agencja RIA-Nowosti, powołując się na źródło w moskiewskiej policji.

Przełożonym klasztoru jest archimandryta Tichon (Szewkunow), którego rosyjskie media przedstawiają jako nieoficjalnego spowiednika prezydenta Rosji Władimira Putina. Duchowny nie komentuje tych informacji.

Z kolei za opiekuna duchowego monastyru uważany jest patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl._ - Ten salon należy do osób prywatnych i nie ma żadnego związku z klasztorem _ - podkreślił anonimowy informator rosyjskiej agencji.

Według rozmówcy RIA-Nowosti dom publiczny działał w hotelu znajdującym się w budynku należącym do monastyru. _ - Przybytek ten znany był jako "hotel dla zakochanych". Oferował siedem pokoi o różnym standardzie. Najtańszy w cenie 1750 rubli (56 dolarów) za godzinę _ - przekazało źródło agencji.

Policja zlikwidowała ten dom publiczny; zatrzymano dwie prostytutki. Sam klasztor utrzymuje, że nic nie wie o tej sprawie. _ - Nie wiem, o który budynek chodzi. Policja z nami się nie kontaktowała _ - oświadczył przedstawiciel monastyru Jan, cytowany przez agencję.

Wybudowany w 1395 roku Monastyr Srietienski znajduje się u zbiegu ulicy Bolszaja Łubianka i Bulwaru Rożdiestwienskiego, nieopodal gmachu Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB)
.

Na terenie klasztoru przez wiele lat czynna była szkoła z francuskim jako językiem wykładowym. Od 2004 roku Patriarchat Moskiewski domagał się zwrócenia monastyrowi budynku zajmowanego przez szkołę. W 2010 roku zapadła decyzja o przekazaniu obiektu klasztorowi. Monastyr chce uruchomić w nim seminarium duchowne.

Czytaj więcej w Money.pl
"Polski" dom publiczny w Belfaście. Jest wyrok Milena Halina T., Sandra P. oraz Marta K. zostały stosunkowo łagodnie potraktowane przez sąd, ponieważ uznano, że w nierząd zaangażowały się dobrowolnie i same nie przymuszały innych.
Zastraszają prostytutki praktykami voodoo Operacja policyjna polegała m.in. na kontroli domów publicznych w Austrii, Belgii, Danii, Holandii, Luksemburgu, Niemczech i Szwajcarii.
Tak protestuje związek zawodowy prostytutek Kilkaset osób protestowało w Paryżu przeciwko planom walki z prostytucją zapowiedzianym przez nową socjalistyczną minister ds. kobiet Najat Vallaud-Belkacem.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)