Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Demonstracje w Hongkongu. Władze grożą

0
Podziel się:

Według Leung Chun-ying, szefa lokalnych władz, szanse dialogu z przywódcami protestów są bliskie zeru.

Demonstracje w Hongkongu. Władze grożą
(PAP/EPA)

Szef lokalnych władz w Hongkongu nie wyklucza użycia siły wobec uczestników protestów. W wywiadzie dla lokalnej stacji telewizyjnej wskazał też, że demonstracje wymknęły się spod kontroli.

Leung Chun-ying uważa, że prodemokratycznych protestów w Hongkongu nie można nazwać rewolucją. W jego opinii, liderzy protestów nie panują nad sytuacją, a ta wymyka się spod kontroli.W związku z tym szef lokalnych władz ostrzegł, że może dojść do użycia siły wobec protestujących.

Leung Chun-ying uznał też, że szanse dialogu z przywódcami protestów za _ bliskie zeru _. Ci żądają bowiem jego dymisji. Leung wielokrotnie powtarzał zaś, że nie zamierza odejść.

Trudne do spełnienia wydają się też być żądania zmiany ordynacji wyborczej Hongkongu przyjętej niedawno przez chiński parlament. Hongkończycy protestują, bo żądają w pełni wolnych i bezpośrednich wyborów, o czym nie chcą słyszeć władze w Pekinie.

Czytaj więcej w Money.pl
Nerwowo na giełdach w Azji. Powód? Większość azjatyckich giełd znajduje się na minusie. Tamtejszych inwestorów niepokoi Hong Kong.
Bunt studentów w Chinach. Będzie protest Hongkończycy będą mogli po raz pierwszy w historii wybrać szefa administracji w wyborach powszechnych, ale tylko spośród niewielkiej liczby kandydatów zaakceptowanych przez wierny władzom komitet.
Prawie pół miliona ludzi na manifestacji. Gdzie? Żądano dymisji szefa lokalnego rządu.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)