Zapowiadają się czystki na stanowiskach kierowniczych w opolskich prokuraturach - nieoficjalnie dowiedziało się Radio Opole.
Prokurator okręgowy Józef Niekrawiec miał usłyszeć kilka dni temu od swojego szefa, prokuratora apelacyjnego z Wrocławia Roberta Hernanda, o konieczności zwolnień niektórych ludzi ze stanowisk kierowniczych. Chodzi o osoby, które pracowały jako prokuratorzy przed 89-tym rokiem.
Rzecznik prokuratury, Lidia Sieradzka zapewnia, że nic nie wie o sprawie, poza tym, gdyby nawet wiedziała, nie chce o tym mówić.
Rzecznik prokuratury apelacyjnej we Wrocławiu Krzysztof Schwartz zapewnia, że nie było nakazu zwolnień poszczególnych funkcji.
Ale prokuratura apelacyjna wzięła pod lupę działalność prokurator na Opolszczyźnie - z okręgową na czele - powiedział Schwartz. W prokuraturze okręgowej są prowadzone postępowania dot. nieprawdiłowości w prokuraturach rejonowych, m. in. dot. Namysłowa.
Krzysztof Schwartz przyznaje, też że już wcześniej rozpoczęto strategię wymieniania starszych ludzi na młodszych. Jego zdaniem nie należy tych działań wiązać z polityką ale ze zwiększeniem dynamiki funkcjonowania danych jednostek.