Komisja śledcza to szansa dla rodziny Olewników dla wyłożenia wszystkich wątpliwości wobec działań policji i prokuratury po porwaniu Krzysztofa Olewnika - uważa minister sprawiedliwościAndrzej Czuma.
Minister Czuma spotkał się w poniedziałek z Olewnikami, a także z synami małżeństwa Drzewińskich z Milanówka, które zaginęło w niewyjaśnionych dotychczas okolicznościach.
_ - Zaprosiłem ich, żeby zapewnić, że mój resort zrobi wszystko co w jego mocy, aby ścigać niewykrytych jeszcze sprawców i doprowadzić do należytego ich ukarania _ - powiedział minister po spotkaniu.
Jak mówił, był przeciwny powoływaniu komisji śledczej, ale słuchając Olewników uznał, że być może będzie ona przydatna, skoro rodzina ma tak duże wątpliwości.
_ - Uważałem i uważam do dzisiaj, że najlepiej zbada tę sprawę dobra policja i dobra prokuratura. Ale skoro są tak duże wątpliwości, sądzę, że powołanie komisji da szansę Olewnikom na wyłożenie wszystkich swoich wątpliwości _ - powiedział Czuma. Jak dodał, komisja da również szanse na wyjaśnienie _ czasami niemądrych podejrzeń, które uzyskały szeroki rozgłos na skutek pracy mediów _.
_ - Nazwałbym komisję szansą dla państwa Olewników, by wyłożyli wszystko co leży im na sercu i uzyskali pewność, że dramat straszny, który ich spotkał, dostał należytą odprawę ze strony naszego państwa; że nasze państwo podjęło wszystkie kroki, by wyjaśnić sprawę zabójstwa i okrutnego losu ich syna i brata. To będzie duża wartość społeczna _ - ocenił minister.
_ - Większym dobrem jest pokazać państwu Olewnikom, że policja i prokuratura, mimo że byli w niej również ludzie złej woli - przestępcy, że ona doprowadziła do tego, żeby ukarać zbrodniarzy _ - dodał Czuma.
Pełnomocnik rodziny, Bogdan Borkowski relacjonował, że _ minister zapewnił, że dokona sprawdzenia dotychczasowej pracy prokuratorów, poprosił o szczegółowe informacje co do nieprawidłowości, które - zdaniem Olewników - występowały w sprawie _. Dodał, że rozmowa skupiła się przede wszystkim na tematyce _ konieczności powołania komisji śledczej _.
_ - Minister przyznał, że jest ogromne prawdopodobieństwo działania pewnych mechanizmów także w sprawie Drzewińskich _ - dodał Borkowski pytany, czy komisja śledcza powinna zbadać postępowanie w sprawie zaginięcia małżeństwa Drzewińskich. _ Mamy wielkie nadzieje związane z ministrem Czumą _ - mówiła siostra zamordowanego, Danuta Olewnik-Cieplińska.
Zdaniem Czumy, _ przykład państwa Drzewińskich jest bardzo podobny _ do sprawy Olewnika. _ Ludzie zostali porwani na środku miasta. (...) Cztery miesiące po porwaniu pana Wiesława, i rok i cztery miesiące po porwaniu pani Elżbiety miejscowy prokurator umarza postępowanie. Interwencją w tej sprawie zajęło się moje biuro poselskie parę miesięcy temu _ - powiedział.
Pytany czy komisja powinna zająć się także ich sprawą, Czuma przypomniał, że wyrażał takie przekonanie, gdy był jeszcze posłem.
_ - Moje koleżanki i koledzy z PO nie podzielili mojego zdania, by zainteresowaniem komisji objąć także sprawę Drzewińskich _ - powiedział.
W Sejmie prawdopodobnie w lutym zostanie powołana komisja śledcza, który ma się zająć zbadaniem sprawy Olewnika.