Włodzimierz Cimoszewicz wziąłby udział w warszawskim referendum. W wywiadzie dla radiowej Trójki powiedział, że gdyby mieszkał obecnie w Warszawie, głosowałby za pozostaniem Hanny Gronkiewicz - Waltz na stanowisku prezydent stolicy.
Zdaniem senatora Cimoszewicza referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz - Waltz to inicjatywa polityczna, ale nie zwalnia ona obywateli z udziału w głosowaniu.
Włodzimierz Cimoszewicz zdaje sobie sprawę, że wyższa frekwencja to większa szansa na odwołanie prezydent stolicy.
Polityk lewicy podkreśla, że mimo tego zwolennicy PO powinni stawić czoła inicjatywie obywatelskiej z otwartą przyłbicą. Nie można lekceważyć tych ponad 200 tysięcy obywateli, którzy podpisali się za zorganizowaniem referendum.
W ostatnich dniach pojawiły się listy znanych postaci życia publicznego popierających Hannę Gronkiewicz Waltz i tych, którzy zachęcają do jej odwołania. Zwolennicy prezydent stolicy zachęcają do bojkotu referendum, które odbędzie się 13 października.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Spotem w prezydent. PiS się rozkręca Partia uruchamia wielką kampanię referendalną w mediach. Będzie wielka litera _ W _. | |
Jarosław Kaczyński zaagituje na ulicach Partia intensyfikuje kampanię. Prezes będzie namawiał mieszkańców Warszawy do odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz. | |
"Bojkot referendum jest niebezpieczny dla PO" Według politologa Aleksandra Smolara, demobilizując swój elektorat, Platforma doprowadzi do bardzo niekorzystnego wyniku dla siebie. | |
Dla Kaczyńskiego dzieci to wielki prezent Zdaniem prezesa PiS jest rzeczą ogromnie ważną, aby rodziny wielodzietne, te które mają co najmniej troje dzieci, miały wsparcie. |