Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bunga bunga w wersji zakonnej - nowe fakty w śledztwie

0
Podziel się:

Nowe fakty w sprawie słynnych przyjęć u byłego premiera Włoch.

Bunga bunga w wersji zakonnej - nowe fakty w śledztwie
(ec.europa.eu)

Uczestniczki rozwiązłych przyjęć w domu byłego premiera Włoch Silvio Berlusconiego, znanych jako _ bunga bunga _, tańczyły przebrane za zakonnice - ujawniła modelka, zeznająca jako świadek przed sądem w Mediolanie, gdzie toczy się proces byłego szefa rządu.

Berlusconi oskarżony jest między innymi o korzystanie z prostytucji nieletnich.

Jak poinformowały włoskie media, pochodząca z Maroka 27-letnia modelka Imane Fadil opowiedziała przed sądem, jak wyglądały przyjęcia w rezydencji Berlusconiego w Arcore, w których sama także brała udział. Opisała imprezę, podczas której młoda radna regionu Lombardia i zarazem organizatorka zabaw Nicole Minetti oraz modelka - celebrytka Barbara Faggioli tańczyły ubrane w czarne habity z krzyżem i w nakrycie głowy typowe dla zakonnic. Według jej zeznania, w trakcie tego tańca obie rozebrały się do bielizny.

W swoich zeznaniach Imane Fadil podkreśliła, że niektóre z młodych kobiet uprawiały seks z ówczesnym premierem w zamian za hojne wynagrodzenie, jakie od niego otrzymywały.

Silvio Berlusconi nie bierze udziału w procesie, znanym jako sprawa Ruby od imienia nieletniej uczestniczki tych imprez. Były premier nie przychodzi na rozprawy, ponieważ kwestionuje kompetencje mediolańskiego sądu.

Prokuratura twierdzi, że w jego domu prostytuowała się znaczna liczba kobiet. Berlusconi temu zaprzecza i zapewnia, że w jego rezydencji odbywały się wyłącznie _ eleganckie przyjęcia _.

Czytaj więcej o Silvio Berlusconim:
Berlusconi wciąż urządza bunga bunga _ Wszystko jest, jakby się nic nie stało _.
Kolejna rozprawa w sprawie Rubygate Na sali sądowej w Mediolanie nie będzie jednak ani Berlusconiego, ani młodej Marokanki Ruby, głównej bohaterki skandalu bunga-bunga. Obrońcy premiera będą wnioskować o przeniesienie procesu.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)