38-latek z Krakowa podejrzewany o podkładanie bomb w Krakowie wybierał jako cel nieznane mu osoby. Jednak - jak podaje Prokuratura Okręgowa w Krakowie - działał z powodów osobistych.
Prokurator Bogusława Marcinkowska podczas konferencji prasowej podkreślała, że bomber wybierał sobie osoby z powodów błahych, na przykład kogoś, kto jechał za szybko, lub też spojrzał się na podejrzanego w nieodpowiedni w jego ocenie sposób.
Bogusława Marcinkowska dodała, że osoby, które były celem bombera nie znały się nawzajem. - _ To zwykli obywatele Krakowa _- mówiła.
38-latek z Krakowa podejrzewany o podkładanie bomb w Krakowie jest aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu do 10 lat więzienia.
POSŁUCHAJ PRZEDSTAWICIELKI PROKURATURY:
Mężczyzna został zatrzymany . W jego domu w krakowskich Swoszowicach znaleziono kolejne ładunki, później odkryto także gotową do odpalenia bombę i kryjówkę. Rafała K. na sale sądową wprowadzało aż 6 policjantów ze specjalnej grupy.
Sąd zastosował wobec niego tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące. Mężczyzna jest podejrzany o zorganizowanie czterech wybuchów bombowych, do jakich dochodziło głównie w południowych częściach miasta, niedaleko jego domu.
Czytaj w Money.pl Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej