Wtargnięciem uzbrojonych w karabiny maszynowe żołnierzy wojsk MSW oraz bójką między posłami mniejszości i większości rozpoczęły się dzisiaj obrady ukraińskiego parlamentu, który szuka dróg wyjścia z targającego państwem kryzysu politycznego.
aktualizacja:11:09
Chwilę po tym, jak przewodniczący Rady Najwyższej otworzył posiedzenie i oświadczył, że posłowie powinni m.in. przywrócić konstytucję z 2004 r. i przyjąć ustawę o amnestii, MSW podało, że w centrum Kijowa otworzono ogień do milicji.
Rzecznik prasowy tego resortu oświadczył, że nieopodal parlamentu nieznani napastnicy zaczęli strzelać do żołnierzy wojsk wewnętrznych MSW i próbują przedrzeć się do siedziby Rady Najwyższej.
W tym samym czasie przewodniczący Rybak ogłosił przerwę w obradach do godz. 16 czasu ukraińskiego, by posłowie opracowali zmiany konstytucji, które ograniczą uprawnienia prezydenta Wiktora Janukowycza.
Na wieść o tym w stronę stołu prezydialnego, za którym siedział Rybak, ruszyli deputowani opozycji, żądając, by Rada Najwyższa obradowała bez przerwy, aż do przyjęcia aktów niezbędnych do rozwiązania kryzysu w państwie. Naprzeciwko nich stanęli posłowie rządzącej, prezydenckiej Partii Regionów. Doszło do szarpaniny, w ruch poszły pięści.
Zobacz, co dzieje się w ukraińskim parlamencie
W trakcie tej sprzeczki Rybak wykrzyknął _ odwołuję przerwę! _, po czym deputowani rozeszli się po swych miejscach.
Na trybunę wszedł jeden z liderów opozycji Arsenij Jaceniuk, który oświadczył, że do parlamentu wprowadzono uzbrojonych żołnierzy.
_ Przed chwilą usunęliśmy z parlamentu uzbrojonych w automaty żołnierzy MSW. Kto wydał polecenie, by ich tutaj wprowadzić? Domagamy się, by uzbrojeni ludzie nie mieli wstępu do parlamentu! _ - powiedział Jaceniuk.
Polityk zaproponował, by parlament natychmiast przystąpił do pracy nad uchwałą w sprawie zmian w ustawie zasadniczej. _ Musimy w ciągu godziny opracować projekt uchwały o powrocie do konstytucji w kształcie z 2004 r. i niezwłocznie ją przegłosować _ - oświadczył.
Przed południem czasu lokalnego Rybak ogłosił godzinną przerwę w obradach. W południe w Kijowie oczekiwane jest podpisanie porozumienia w sprawie uregulowania kryzysu, które jest następstwem negocjacji między opozycją i prezydentem Janukowyczem, prowadzonych w godzinach nocnych przez szefów dyplomacji Polski, Niemiec i Francji, w obecności przedstawiciela Rosji. Porozumienie przewiduje przedterminowe wybory prezydenckie, utworzenie rządu koalicyjnego i reformę konstytucyjną.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Fiasko rozmów opozycji z władzą. Co dalej? Lider UDAR-u Witalij Kliczko oświadczył, że po nieudanych rozmowach w parlamencie poszedł na spotkanie z prezydentem. Wiktor Janukowycz powiedział mu, że zmiana konstytucji zajmie od miesiąca do pół roku. | |
Od lutego była blokada. Dziś posłowie wrócili Po trwających od lutego blokadach parlamentu, prowadzonych przez opozycję, ukraińscy deputowani powrócili do pracy. | |
Podzielili się, bo nie cierpią darmozjadów Zaostrza się kryzys parlamentarny na Ukrainie. Większość deputowanych zebrała się poza siedzibą Izby, a nawet przyjęli kilka ustaw. |