Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Białorusin napadał niemieckie banki

0
Podziel się:

CBŚ zatrzymało poszukiwanego obywatela Białorusi, członka grupy przestępczej, której przypisuje się blisko 70 napadów na banki w Niemczech.

Białorusin napadał niemieckie banki
(Prebranac/Dreamstime)

Policjanci Centralnego Biura Śledczego zatrzymali w Gorzowie poszukiwanego ENA obywatela Białorusi, członka zbrojnej grupy przestępczej, której przypisuje się blisko 70 napadów z bronią na banki w Niemczech.

Do zatrzymania doszło w minioną środę, jednak dopiero teraz policjanci ujawnili kulisy tych działań - poinformował rzecznik lubuskiej policji Sławomir Konieczny. Według funkcjonariuszy CBŚ 27-letni Aleksiej D. jest groźnym przestępcą, który bezpośrednio brał udział w napadach, zazwyczaj z bronią w ręku.

Jego zatrzymanie było wynikiem współpracy funkcjonariuszy CBŚ z niemiecką policją. W maju 2011 roku sąd w Essen wydał za Alieksiejem D. Europejski Nakaz Aresztowania, stawiając mu zarzuty za udział w czterech napadach i przynależność do zbrojnej grupy przestępczej.

Przez kolejne miesiące Białorusin ukrywał się. W jednym z mieszkań, w którym przebywał, znaleziono pistolet i dokumenty różnych państw, wystawione na różne nazwiska. Do jego ujęcia doszło na jednej z ulic w centrum Gorzowa. Był całkowicie zaskoczony.

W miniony piątek Alieksiej D. stanął przed Sądem Okręgowym w Gorzowie, gdzie podczas rozprawy przyznał się do części zarzutów. Decyzją sądu trafił na 40 dni do aresztu. Zgodnie z umowami międzynarodowymi mężczyzna zostanie przekazany niemieckiej policji. Białorusin jest kolejną, ale nie ostatnią osobą zatrzymaną do tej sprawy.

Czytaj więcej o napadach na banki
Zmasakrowali obsługę banku i go okradli Obrabowano PriwatBank, zajmujący się VIP-owskimi klientami.
Wszyscy zakładnicy z banku w Bułgarii wolni Uzbrojony bandyta zabarykadował się w oddziale Inwestbanku wczoraj.
Rekordowa liczba napadów na banki w 2010 r. Napady stały się w Polsce prawdziwą plagą - twierdzi policja.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)