Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Biała wdowa" i pijani policjanci w czasie wizyty Obamy

0
Podziel się:

Dwaj naczelnicy wydziałów i jeden zastępca zostali już odwołani z zajmowanych stanowisk. W tym czasie polowano na terrorystkę.

"Biała wdowa" i pijani policjanci w czasie wizyty Obamy
(PAP/Leszek Szymański)

Trzech policjantów z komendy stołecznej było nietrzeźwych w czasie operacji ochrony obchodów jubileuszu odzyskania wolności. Komendant Główny Policji zapewnił, że poniosą oni konsekwencje. Operacja zabezpieczenia wizyty Baracka Obamy przebiegła spokojnie, ale jak informuje minister spraw wewnętrznych, Bartłomiej Sienkiewicz, mundurowi otrzymali sygnał, że na teren Polski wjechała osoba, która była podobna do Samanthy Lewthwaite, znanej jako _ biała wdowa _.

Aktualizacja 14:15

Dwaj naczelnicy wydziałów i jeden zastępca zostali już odwołani z zajmowanych stanowisk. Toczy się w ich sprawie postępowanie dyscyplinarne.

Jak informuje komendant główny policji, Marek Działoszyński, osoby te w momencie odsunięcia od obowiązków pełniły służbę. _ - Komendant komendy stołecznej podjął natychmiastowe działania i wymienił osoby, które musiały być sprawne - _ mówi Działoszyński.

Rzecznik KSP Mariusz Mrozek wyjaśnił, że naczelnicy będący pod wpływem alkoholu zakończyli tego dnia służbę, ale nadal znajdowali się w budynku policji i wtedy też ich zachowanie zostało ujawnione.

-_ Sprawa dotyczy naczelnika wydziału ds. terroru kryminalnego, jego zastępcy i naczelnika wydziału kryminalnego KSP. Jeden z funkcjonariuszy miał 1,7 promila, drugi niespełna 0,2 promila, wyniku trzeciego pomiaru nie mamy - _powiedział Mrozek.

Komendant Główny Policji zapewnił, że incydent ten nie miał wpływu na ochronę obchodów 25. rocznicy wyborów z 4 czerwca 1989 roku.

_ Biała wdowa _ miała być, ale nie dojechała

To największa operacja od czasu papieskiej pielgrzymki. Mundurowi poradzili sobie z dwoma incydentami. Minister spraw wewnętrznych podsumował działania służb z okazji 25. rocznicy wyborów 4 czerwca. Jak poinformowano, z okazji obchodów 25. rocznicy wyborów parlamentarnych 4 czerwca do Warszawy przyleciało w sumie 51 delegacji (wcześniej pojawiła się informacja, że 54) w tym 17 głów państw m.in. prezydent USA Barack Obama. W operacji _ Jubileusz _ wzięło udział w sumie 8,5 tysięcy funkcjonariuszy, w tym 7 tys. policjantów i 1166 funkcjonariuszy BOR. 70 osób, w tym prezydent USA, miało osobistą ochronę.

Operacja przebiegła spokojnie, ale jak informuje minister spraw wewnętrznych, Bartłomiej Sienkiewicz, mundurowi otrzymali sygnał, że na teren Polski wjechała osoba, która była podobna do Samanthy Lewthwaite, znanej jako „biała wdowa".

_ - Proces sprawdzenia wykazał, że to nie jest ta sama osoba, ale to nie zmienia faktu, że trzeba było ją odnaleźć w ciągu kilku godzin w nocy - _ mówi Sienkiewicz.

Jak informuje minister Bartłomiej Sienkiewicz BOR zarekwirowało także płachtę, która była podwieszona pod gzyms jednej z kamienic, a którą ekolodzy mieli rozwinąć w trakcie przemówienia amerykańskiego prezydenta.

_ - Zamontowano to znacznie wcześniej. Udało się ten plakat zdjąć niemal w ostatniej chwili - _mówi minister.

W akcji zabezpieczającej udział wzięło około 8,5 tysiąca policjantów i ponad 1100 funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu. Dbali oni o bezpieczeństwo 51 delegacji w tym 17 głów państw. 282 razy policjanci eskortowali kolumny pojazdów z VIP-ami.

Czytaj więcej w Money.pl
Policja: prawo dobre, problem jest w sądach <->- Już teraz obowiązują przepisy, które mogłyby skutecznie zniechęcać do jazdy po pijanemu - uważa komendant główny policji.
Tusk mówi o ratowaniu kopalń, a policja poluje na szefów węglowej spółki Podczas gdy premier rozmawia z górnikami, policja ujawniła szczegóły akcji. Zatrzymani są podejrzani o oszustwa, wyłudzanie VAT i pranie brudnych pieniędzy.
wiadomości
wiadmomości
kraj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)