Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Benedykt XVI przebaczy swojemu kamerdynerowi kradzież?

0
Podziel się:

Mężczyzna chciał pomóc Benedyktowi XVI w robieniu porządków w Kurii Rzymskiej.

Benedykt XVI przebaczy swojemu kamerdynerowi kradzież?
(Sergey Kozhukhov/GFDL/Wikipedia)

Nie należy wykluczać, że Benedykt XVI przebaczy swemu kamerdynerowi Paolo Gabriele kradzież dokumentów, gdy pozna pobudki, jakimi się kierował - takie hipotezy pojawiły się we włoskich mediach. W sobotę po 2 miesiącach majordomus opuścił areszt w Watykanie.

Po opuszczeniu celi w gmachu watykańskiej żandarmerii Gabriele został decyzją sądu umieszczony w areszcie domowym w swym mieszkaniu za Spiżową Bramą. Warunki jego odbywania są identyczne jak we Włoszech.

Teraz kamerdyner oczekuje na decyzję prowadzącego dochodzenie, czy zostanie postawiony w stan oskarżenia i czy wytoczony mu zostanie proces przed watykańskim sądem za kradzież tajnych listów i dokumentów z papieskiego apartamentu, czy też będzie oczyszczony z zarzutów.

W dniu, gdy Gabriele opuścił areszt, adwokaci przedstawili po raz pierwszy linię obrony. To w niej - jak podkreślają komentatorzy i znawcy prawa kanonicznego - można odnaleźć przesłanki do hipotezy, że sprawa może zakończyć się przebaczeniem ze strony papieża zamiast spektakularnym procesem.

Tym bardziej jest to prawdopodobne, że kamerdyner, składając zeznania, współpracował z sędzią śledczym i udzielił szerokich wyjaśnień.

Wiele z wykradzionych z apartamentu w Pałacu Apostolskim poufnych listów hierarchów do papieża, jego prywatnych zapisków i wskazówek, analiz i innych dokumentów zostało w ostatnim czasie opublikowanych w książce Gianluigiego Nuzziego _ Jego Świątobliwość _, która stała się natychmiast bestsellerem. W ciągu miesiąca sprzedano ponad ćwierć miliona egzemplarzy tego tomu.

Dokumenty te obrazują m. in. zakulisowe konflikty na szczytach Kurii Rzymskiej i walkę o wpływy. W listach do Benedykta XVI niektórzy hierarchowie skarżą się na decyzje podjęte przez watykańskiego sekretarza stanu kard. Tarcisio Bertone i próbują doprowadzić do ich anulowania. Są też zarzuty korupcji, do jakiej - jak wynika z notatek - miało dochodzić w Gubernatoracie Państwa Watykańskiego.

Obrońcy papieskiego kamerdynera Carlo Fusco i Cristiana Arru ogłosili, że Gabriele zamierza prosić Benedykta XVI o przebaczenie. Wskazali także, dlaczego chce to zrobić. Według nich majordomus kierował się pragnieniem uczynienia czegoś, co mogłoby _ pomóc papieżowi w robieniu porządków _ w Kurii Rzymskiej. To były pobudki _ ideologiczne _ - zapewnili adwokaci.

_ - Tak należy interpretować postępowanie kamerdynera _ - oświadczył mecenas Fusco.

Kluczowe znaczenie może mieć użyte przez adwokata określenie: _ robienie porządków _. O potrzebie takiego _ sprzątania _ w Kościele kard. Joseph Ratzinger napisał w pamiętnych rozważaniach do Drogi Krzyżowej w 2005 roku, tuż przed swym wyborem na konklawe.

Poza tym obrona argumentuje, że Gabriele jako kamerdyner papieża był poddany _ naciskom z różnych stron _, a więc był pod dużą _ presją psychologiczną _.

_ Stres może doprowadzić do dokonywania ocen poza obowiązującymi normami. Gabriele był przepełniony ideą, że musi zrobić coś, by móc poprawić sytuację. Działał w imię miłości do Kościoła, którego czuje się synem _ - oświadczyli adwokaci.

Poinformowali, że majordomus nie miał wspólników ani pomocników i nie odniósł korzyści materialnych z kradzieży, którą popełnił. Nie było też żadnego _ spisku _ w Watykanie - wskazał mecenas.

Szansa na przebaczenie ze strony Benedykta XVI nie jest perspektywą, którą należy wykluczyć - powiedział dziennikowi _ La Repubblica _, oceniając tę linię obrony, arcybiskup Gianfranco Girotti, pełniący za Spiżową Bramą obowiązki penitencjarza apostolskiego. Zajmuje się on przypadkami najcięższych grzechów popełnionych przeciwko wierze i papieżowi.

Jego zdaniem możliwe jest to, że Benedykt XVI przebaczy majordomusowi w obliczu szczerego aktu skruchy z jego strony i przyznania się do winy oraz poznawszy jego motywację.

Papież może go również ułaskawić, co oznaczałoby rezygnację z dalszego postępowania, a przede wszystkim z procesu w sprawie, która - jak przypomina prasa - bardzo zaszkodziła wizerunkowi Watykanu, a nawet samego papieża.

Jednak od początku skandalu z masowym wyciekiem dokumentów, określanego jako _ Vatileaks _, watykaniści i komentatorzy nie dają wiary zapewnieniom, że Gabriele nie miał wspólników. Na łamach włoskiej prasy zadawane są pytania, czy możliwe, że kamerdyner sam dokonywał selekcji dokumentów, z których część była w języku niemieckim.

Czytaj więcej w Money.pl
Skarżą się za "nieszczelne miejsca" papieża Sąd w Hamburgu zakazał publikacji okładki lipcowego numeru satyrycznego magazynu _ Titanic _. Narusza dobra osobiste Benedykta XVI
Watykan dementuje. Haker wcale nie zaginął - _ Konsultanci są na swoich miejscach, nie zaginęli _ - powiedział rzecznik Watykanu, nie ujawniając żadnych szczegółów.
Kardynał: To media wypaczają obraz Watykanu Dziekan Kolegium Kardynalskiego, kardynał Angelo Sodano, powiedział dziennikowi L'Osservatore Romano, że media wypaczają obraz Watykanu.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)