Rosyjska policja wciąż nie może odnaleźć bandyty, który zastrzelił w Biełgorodzie 6 osób. Podejrzanym o dokonanie tej zbrodni jest 31-letni Siergiej Pomazun (na zdjęciu), również mieszkaniec Biełgorodu.
Wśród ofiar są również dwie dziewczynki w wieku 14 i 16 lat. W mieście obowiązuje dwudniowa żałoba.Kilkuset policjantów już drugą dobę patroluje ulice Biełgorodu i przeszukuje wszystkie domy.
Na pomoc ściągnięto funkcjonariuszy z sąsiednich obwodów. W stan gotowości postawiono straż graniczną oraz służby porządkowe na Ukrainie. Biełgorod leży prawie 1000 km od Moskwy i 40 km od ukraińskiej granicy.
Spokojne do tej pory miasto nie może otrząsnąć się z wczorajszej tragedii. -_ Najpierw były trzy wystrzały, później dwa. Wszyscy zaczęli płakać i krzyczeć _- opowiadają dwie dziewczynki, które całe zajście widziały z balkonu swojego mieszkania. Policja obiecuje za wskazanie miejsca pobytu bandyty 3 miliony rubli, to jest równowartość 300 tysięcy złotych.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Polscy żołnierze będą latać nad Rosją W ramach międzynarodowego traktatu o otwartych przestworzach w tym tygodniu w przestrzeni powietrznej Rosji i Białorusi latać będzie grupa polskich obserwatorów wojskowych. | |
Skutki zamachu w Bostonie. Rosja musi... Związek między zamachowcami z Bostonu a Północnym Kaukazem zwrócił ponownie uwagę na nierozwiązane problemy tego regionu na skraju Europy. |