Co najmniej 220 dżihadystów zginęło nad ranem wskutek ataku sił powietrznych międzynarodowej koalicji na konwój wojskowy Państwa Islamskiego na północy Iraku - poinformował szef rządowego irackiego Komitetu Bezpieczeństwa w prowincji Niniwa.
Zaatakowany przez samoloty amerykańskie, brytyjskie i holenderskie konwój składał się z 25 pojazdów wojskowych wiozących uzbrojonych bojowników i sprzęt wojskowy. Wielu bojowników jadących w konwoju zostało rannych.
Konwój - powiedział cytowany iracki oficer, Mohamed Ibrahim al Bayati - zmierzał z miejscowości Rabia leżącej na zachód od Mosulu w kierunku granicy syryjskiej i miasta Ramadi, stolicy prowincji Anbar kontrolowanej przez islamskich ekstremistów.
Lotnictwo międzynarodowej koalicji dokonało dzisiaj również nalotów na koszary i umocnienia wojsk Państwa Islamskiego w stolicy prowincji Niniwa, Mosulu, opanowanym w czerwcu przez dżihadystów.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Zakładnicy uprowadzeni przez islamistów wolni Zakładnicy zostali uwolnieni w wyniku operacji ratunkowej przeprowadzonej przez tureckie służby specjalne. | |
Amerykanie popierają ataki w Iraku Jeszcze w lipcu poparcie dla bombardowań pozycji sunnickich bojowników w Iraku nie przekraczało 45 proc. | |
"Ekstremiści mogą zaatakować Europę i USA" Władze Arabii Saudyjskiej obawiają się, że radykalne Państwo Islamskie może zaatakować monarchię saudyjską i ostrzegają przed terrorystami. |