Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Atak na "Charlie Hebdo". Afgańscy talibowie potępili nowe karykatury

0
Podziel się:

Emirat Islamski Afganistanu - jak oficjalnie określają się afgańscy talibowie - poinformował, że nowe karykatury uderzają w uczucia blisko półtora miliarda muzułmanów na świecie.

Atak na "Charlie Hebdo". Afgańscy talibowie potępili nowe karykatury
(PAP/EPA)

Afgańscy talibowie potępili publikację nowych karykatur Mahometa, które ukazały się dzień wcześniej w najnowszym i pierwszym po zamachu z 7 stycznia w Paryżu wydaniu francuskiego tygodnika satyrycznego _ Charlie Hebdo _.

Emirat Islamski Afganistanu - jak oficjalnie określają się afgańscy talibowie - poinformował, że nowe karykatury uderzają w uczucia blisko półtora miliarda muzułmanów na świecie.

_ Potępiamy ten odrażający i nieludzki czyn, a ich autorów uważamy za wrogów ludzkości _ - brzmi komunikat. Talibowie apelują jednocześnie do _ świata, a zwłaszcza do przywódców wszystkich zainteresowanych państw, żeby zapobiegali tego rodzaju haniebnym czynom _.

Na okładce najnowszego wydania _ Charlie Hebdo _ zamieszczono satyryczną podobiznę proroka Mahometa na zielonym tle, ze łzą w oku, trzymającego kartkę z napisem: _ Jestem Charlie _. Nad podobizną proroka widnieją słowa: _ Wszystko zostało przebaczone _. Jest to hasło demonstracji solidarności i sprzeciwu wobec terroryzmu, zwoływanych we Francji i za granicą po zeszłotygodniowych atakach, w których zginęło 17 osób.

_ Atak, który został przeprowadzony w zeszłym tygodniu, wymierza sprawiedliwość autorom tych bezwstydnych czynów _ - napisali w komunikacie afgańscy talibowie.

_ Charlie Hebdo _ wielokrotnie ściągał na siebie krytykę świata muzułmańskiego w związku z publikacją satyrycznych wizerunków Mahometa. W listopadzie 2011 roku biura tygodnika zostały podpalone po publikacji karykatury proroka na okładce i informacji, że Mahomet został poproszony, by został redaktorem naczelnym magazynu.

Do zamachu z 7 stycznia przyznał się jemeński odłam Al-Kaidy. Dżihadyści z Al-Kaidy na Półwyspie Arabskim (AQAP) w opublikowanym w środę oświadczeniu tłumaczyli, że atak na redakcję francuskiego pisma był zemstą za obrazę proroka Mahometa.

W atakach terrorystycznych w Paryżu zginęło w sumie 17 osób. 7 stycznia w zamachu na redakcję _ Charlie Hebdo _ bracia Said i Cherif Kouachi zastrzelili 12 osób, w tym głównych rysowników pisma. Dzień później powiązany z napastnikami Amedy Coulibaly zabił w Paryżu policjantkę, a 9 stycznia wziął zakładników w sklepie z żywnością koszerną, zabijając cztery osoby. Terroryści zginęli tego samego dnia podczas operacji sił specjalnych francuskiej policji.

Czytaj więcej w Money.pl
"Zachód słusznie pokazał jedność" Ostatnie wydarzenia powinny sprawić, że państwa zachodnie pogłębią współpracę w celu skutecznej walki z terroryzmem i opracują procedury postępowania z dżihadystami.
"Charlie Hebdo żyje i żyć będzie" Prezydent Francji Francois Hollande, z zadowoleniem powitał nowy numer satyrycznego tygodnika, którego redakcja została zdziesiątkowana przez dżihadystów.
"Nowy numer Charlie Hebdo to obraza" Publikacja nowych rysunków Mahometa w tygodniku Charlie Hebdo to obraza proroka i prowokacja, której celem jest wywołanie nienawiści.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)