Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Armenia: Premier odchodzi. Miesiąc później niż zamierzał

0
Podziel się:

Tigran Sarkisjan, który stał na czele rządu od kwietnia 2008 roku, potwierdził na Facebooku, że jeszcze w lutym zwrócił się do prezydenta z wnioskiem o dymisję.

Armenia: Premier odchodzi. Miesiąc później niż zamierzał
(selensergen/iStockphoto)

Premier Tigran Sarkisjan podał się do dymisji, która została przyjęta - poinformował wiceprzewodniczący parlamentu Eduard Szarmazanow. Według niego premier chciał odjeść już przed miesiącem, lecz został na prośbę prezydenta.

Chodziło, jak powiedział Szarmazanow, o rozpatrywaną przez Trybunał Konstytucyjny reformę systemu emerytalnego i działania związane z Unią Celną (tworzoną przez Rosję, Białoruś i Kazachstan; Armenia i Kirgistan mają się do niej przyłączyć).

Tigran Sarkisjan, który stał na czele rządu Armenii od kwietnia 2008 roku, potwierdził na Facebooku, że jeszcze w lutym zwrócił się do prezydenta z wnioskiem o dymisję. Podkreślił, że jest to decyzja dobrze przemyślana i jego własna. Podziękował wszystkim, z kim pracował, zwłaszcza prezydentowi Serżowi Sarkisjanowi.

Armenia pod koniec zeszłego roku zrezygnowała z parafowania umowy stowarzyszeniowej z UE, natomiast zapowiedziała przystąpienie do powstającej z inicjatywy Rosji Unii Celnej.

Czytaj więcej w Money.pl
To państwo poparło aneksję Krymu Referendum na Krymie jest przykładem realizacji prawa narodów do samookreślenia - brzmi oświadczenie prezydenta.
Będzie rosyjskie embargo na towary z Ukrainy? W opinii Rosjan, sytuacja na Ukrainie może przełożyć się na obniżenie jakości kontroli żywności, szczególnie produktów wysokiego ryzyka weterynaryjnego i fitosanitarnego.
Rosja zadowolona z decyzji o wolnym handlu Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oświadczył dzisiaj, że jego kraj z zadowoleniem przyjął deklarację Unii Europejskiej o gotowości do zawarcia umowy o wolnym handlu z Unią Celną.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)