Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Areszt dla sprawcy pobicia. Ponownego

0
Podziel się:

Po pobiciu Czeczena sąd nie aresztował mężczyzny, teraz jednak zdecydował o tymczasowym aresztowaniu go na trzy miesiące.

Areszt dla sprawcy pobicia. Ponownego
(jinga80 - Fotolia.com)

Białostocki sąd aresztował 29-latka, który po tym, gdy dwa tygodnie temu brał udział w pobiciu i znieważeniu Czeczena, teraz pobił inną osobę i zabrał jej portfel - podała podlaska policja.

Po pobiciu Czeczena sąd nie aresztował mężczyzny, teraz jednak zdecydował o tymczasowym aresztowaniu go na trzy miesiące - powiedział Kamil Sorko z zespołu prasowego podlaskiej policji w Białymstoku. Mężczyźnie postawiono zarzuty rozboju i zmuszania do określonego zachowania. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.

29-latka aresztowano po tym, gdy w środę wieczorem podszedł do zaparkowanego samochodu, zażądał podwiezienia do miasta, a gdy spotkał się z odmową zaatakował pojazd, straszył kierowcę i pasażerkę, że wyrzuci ich z auta. Mężczyzna wsiadł do samochodu i zaczął bić 19-letniego kierowcę w twarz, mówił, że rzekomo posiada broń i wymuszał podwiezienie. Z auta zabrał leżący na desce rozdzielczej portfel z pieniędzmi. Pasażerka wołała o pomoc. Napastnik spłoszył się i uciekł, gdy zobaczył inne nadjeżdżające auto.

Policja wysłała w okolice zdarzenia patrole i napastnika udało się zatrzymać. Wówczas okazało się, że dwa tygodnie temu 29-latek był zatrzymany w związku z napadem w autobusie komunikacji miejskiej na 17-letniego Czeczena z powodu jego przynależności narodowej. Wówczas zatrzymano podejrzewanych o to czterech mężczyzn. Czeczen sam zawiadomił policję o zdarzeniu. Napastnicy byli pod wpływem alkoholu. Podejrzanych zatrzymano wówczas dzięki miejskiemu monitoringowi.

Czytaj więcej w Money.pl
Zmieniał tożsamość i wyłudzał kredyty Mężczyzna sądu został aresztowany na trzy miesiące. Odpowie za oszustwa i fałszowanie dokumentów. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Podpalenia w Warszawie. Policja zatrzymała trzech mężczyzn Zarzut dotyczący podpalenia budynku na warszawskiej Pradze Północ usłyszał 34-letni mężczyzna - poinformowała dzisiaj stołeczna policja.
Z widłami na pracowników baru z kebabem Ofiary doznały obrażeń, przede wszystkim twarzy; jeden z napadniętych miał także rany kłute klatki piersiowej.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)