Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Antyfaszyści zatrzymani po marszu ONR

0
Podziel się:

Prawdopodobnie sześć osób, które uczestniczyły w dzisiejszych utarczkach antyfaszystów i narodowców na ulicach Katowic, odpowie za napaść na policjantów.

Antyfaszyści zatrzymani po marszu ONR
(Rafalolechowski/Dreamstime)

Prawdopodobnie sześć osób, które uczestniczyły w dzisiejszych utarczkach antyfaszystów i narodowców na ulicach Katowic, odpowie za napaść na policjantów. Zatrzymano ponad sto osób, które zakłóciły porządek podczas manifestacji - podała policja.

Rzecznik śląskiej policji podinspektor Andrzej Gąska poinformował wieczorem, że dzięki zdecydowanej reakcji policjantów nie doszło do eskalacji agresji pomiędzy uczestnikami katowickich zgromadzeń.

Do utarczek doszło gdy legalny marsz Obozu Narodowo-Radykalnego (ONR)
, zorganizowany z okazji 78. rocznicy powstania tej organizacji, mijał miejsce, gdzie zgromadzili się - również legalnie - sympatycy Śląskiego Ruchu Antyfaszystowskiego. Spotkali się oni na katowickiej ulicy Stawowej, w ścisłym centrum miasta.

_ - Uczestnicy zgromadzenia na ulicy Stawowej zaatakowali butelkami i petardami policjantów i przechodzących ulicą Mickiewicza demonstrantów. By nie dopuścić do bezpośredniego starcia, stróże prawa zepchnęli napastników w głąb ulicy Stawowej. Podczas interwencji doszło do przypadków ataków na policjantów _ - relacjonował podinsp. Gąska. Kilku funkcjonariuszy zostało niegroźnie poturbowanych, uszkodzono też karoserię radiowozu.

W czasie akcji zatrzymania agresywnych demnonstrantów na ul. Stawowej policjanci znaleźli m.in. porzucone pojemniki z gazem, drewniane i gumowe pałki, pistolet, nóż, ochraniacze na szczęki, kominiarki oraz przygotowany plan, gdzie zaznaczona była trasa przemarszu konkurencyjnej demonstracji i miejsca zaplanowanego ataku.

Policjanci analizują materiał filmowy nagrany podczas utarczek. Na tej podstawie kolejnym uczestnikom zajść mogą być postawione konkretne zarzuty naruszenia porządku lub napaści na policjantów. Za to drugie przestępstwo grozi do 10 lat więzienia.

Czytaj więcej w Money.pl
Rzucali petardami i butelkami z atramentem Policjanci znaleźli m.in. pojemniki z gazem łzawiącym, drewniane kije i pałki oraz pistolet.
Kaczyński na demonstracji: Moglibyśmy iść do góry jak rakieta Zdaniem prezesa PiS rząd zasłużył sobie na czerwoną kartkę.
"Lepiej być moherem niż Tuska frajerem" Demonstranci żądali koncesji dla telewizji z Torunia. Wskazali źródło całego zła.
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)