Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Andriej Żukowiec skazany za oszustwo bankowe dokonane na Białorusi

0
Podziel się:

Prokuratura chciała dla niego kary więzienia w zawieszeniu, grzywny i orzeczenia obowiązku naprawienia szkody bankom, obrona - uniewinnienia.

Andriej Żukowiec skazany za oszustwo bankowe dokonane na Białorusi
(Reporter)

Na 3 lata więzienia i 15 tys. zł grzywny skazał Sąd Rejonowy w Białymstoku Białorusina Andrieja Żukowca, oskarżonego o oszustwo przy uzyskaniu prawie 700 tys. dolarów kredytów w dwóch białoruskich bankach. Żukowiec zapowiedział apelację.

Żukowiec (zgadza się na podawanie jego nazwiska i prezentowanie w mediach wizerunku) od początku śledztwa, a potem w trakcie procesu, nie przyznawał się do zarzutów i przekonywał, że nadesłane z Białorusi dowody przeciw niemu są sfałszowane, a sprawa ma związek z jego działalnością w antyłukaszenkowskiej opozycji.

Prokuratura chciała dla niego kary więzienia w zawieszeniu, grzywny i orzeczenia obowiązku naprawienia szkody bankom, obrona - uniewinnienia.

Sędzia Szczęsny Szymański szczegółowo uzasadniał wyrok, który co do kary więzienia jest surowszy, niż chciał prokurator. _ - Wyrok skazujący jest oczywiście wyrazem przekonania sądu o tym, że dowody zgromadzone na Białorusi są dowodami rzetelnymi i zarazem dowodami wiarygodnymi _ - mówił.

Długo wyjaśniał, dlaczego uznał, że nie doszło do fałszowania dowodów na Białorusi, dlaczego za wiarygodne uznał zarówno dokumenty, jak i zeznania świadków z tego kraju oraz z Łotwy, i dlaczego ocenił, że doszło do oszustwa bankowego zarzuconego oskarżonemu.

Przywoływał między innymi opinię polskiej biegłej z zakresu grafologii, która analizowała podpisy na umowach, oraz zeznania świadków przesłuchiwanych w formie telekonferencji w Rydze na Łotwie.

Część świadków była przesłuchiwana - w drodze pomocy prawnej - także przed sądem w Mińsku. W czynnościach tych sędzia Szymański uczestniczył. Jak mówił w uzasadnieniu wyroku, nie było oznak, by zeznania były składane pod przymusem, naciskiem albo były wyuczone.

Jak przypominał sędzia, przyczyną prowadzenia procesu Żukowca w Polsce było to, że Sąd Apelacyjny w Białymstoku w 2002 roku uznał wydanie go Białorusi - ze względu na jego związki z tamtejszą opozycją - za prawnie niedopuszczalne oceniając, że nie ma tam szans na uczciwy proces.

Odpierał jednak argumentację obrońców Białorusina, którzy w mowie końcowej wnosili o jego uniewinnienie, przywołując warunek tzw. podwójnej karalności. W ich ocenie bowiem czyny zarzucone Żukowcowi na Białorusi przedawniły się (umowy kredytowe były zawierane w 1994 roku), a muszą być karalne w obu krajach.

Sąd zgodził się, że przedawnienie karalności na Białorusi rzeczywiście nastąpiło, ale uznał, że _ nie ma to znaczenia _. _ - Oznacza to jedynie niemożność pociągnięcia sprawcy do odpowiedzialności, natomiast czyn nie przestaje być przestępstwem _ - powiedział sędzia.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/63/m259135.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/korupcja;na;bialorusi;dostal;wysoki;wyrok,81,0,1277521.html) *11 lat kolonii karnej za korupcję. Gdzie? * Trzy wysokie wyroki pozbawienia wolności za korupcję wydał dziś sąd wojskowy w Borysowie przeciwko urzędnikom oddziału białoruskiego MSW. Zwrócił uwagę, że może zastanawiać celowość kary więzienia bez zawieszenia po 19 latach od popełnienia przestępstwa. Ocenił jednak, że jest to celowe, biorąc pod uwagę adekwatność kary do stopnia społecznej szkodliwości czynu.

Jak mówił, kara w zawieszeniu byłaby _ zupełnie niewspółmierna do stopnia społecznego niebezpieczeństwa _. Uzasadniał, że został zastosowany jednak kodeks karny z 1969 roku (z późniejszymi zmianami), którego przepisy są łagodniejsze dla sprawców takich przestępstw jak zarzucone Żukowcowi.

Zwracał także uwagę, że oskarżony znalazł się w Polsce _ uciekając przed białoruskim wymiarem sprawiedliwości _ (poszukiwany listem gończym na Białorusi, zatrzymany został w Białymstoku w 2001 roku). Mówił, że Polska _ oczywiście _ udziela azylu uchodźcom i powinna to robić.

_ - Ale z drugiej strony Polska nie może stać się schronieniem dla osób popełniających przestępstwa kryminalne. I osoby, które popełniają przestępstwa kryminalne, muszą wiedzieć, że wyjeżdżając do Polski, nawet jeżeli prowadziły wcześniej działalność polityczną, to za te kryminalne przestępstwa, tu, w Polsce, poniosą odpowiedzialność _ - dodał sędzia Szymański.

Andriej Żukowiec powiedział dziennikarzom po wyjściu z sali rozpraw, że był przygotowany na taki wyrok i nie zgadza się ze stanowiskiem sądu. Zapewniał, że nigdy nie popełnił żadnych przestępstw._ - Uważam za skandaliczne uznanie dowodów pochodzących z Białorusi za rzetelne _ - mówił Żukowiec, podkreślając, że jest to wyrok sądu pierwszej instancji, więc nieprawomocny. _ - Będziemy walczyć do końca. Uważam to orzeczenie za błąd popełniony przez skład orzekający _ - dodał.

Zaskoczenie i zaniepokojenie wyrokiem wyraził podlaski poseł PO Robert Tyszkiewicz, przewodniczący parlamentarnego zespołu ds. Białorusi. _ - Jestem zaskoczony, zasmucony i poważnie zaniepokojony dzisiejszym wyrokiem białostockiego sądu w sprawie Andrieja Żukowca, Białorusina związanego z białoruską opozycją, a skazanego za oszustwa bankowe na podstawie dowodów z Mińska _ - napisał w oświadczeniu.

Według Tyszkiewicza, trzeba _ bardzo wnikliwie przyjrzeć się temu, czy białoruskie dowody w tej sprawie można uznać za wiarygodne _. _ - Ja, znając sposoby działania reżimu białoruskiego, mam poważne wątpliwości co do rzetelności tych dowodów _ - napisał poseł.

Dodał, że w Polsce już kilka razy okazało się, iż istnieje poważne niebezpieczeństwo _ wykorzystania polskiego systemu sprawiedliwości przez białoruski reżim dla jego własnych potrzeb _.

_ - Niezbędne jest wnikliwe sprawdzenie, czy nie stało się tak w tym przypadku. Będę interpelował w tej sprawie i do ministra sprawiedliwości, i do I prezesa Sądu Najwyższego. Sprawa stanie się także przedmiotem obrad parlamentarnego zespołu ds. Białorusi _ - dodał Robert Tyszkiewicz.

Czytaj więcej w Money.pl
Były minister do więzienia. Dostał 3,5 roku za... Na trzy i pół roku pobytu w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze został dziś skazany były wiceminister spraw wewnętrznych Białorusi Jauhien Połudzień.
CBA próbuje zastraszyć sędziów? _ To pismo CBA należy potraktować jako próbę bezprawnego wpływania na decyzję niezawisłego sądu. _
Siemiątkowski usłyszał prawomocny wyrok Były szef Urzędu Ochrony Państwa został skazany na rok w zawieszeniu na trzy lata. Dodatkowo ma zapłacić 17 tysięcy złotych grzywny i kosztów procesowych.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)