Wczoraj ewakuowano uwolnionych rannych zakładników, którzy byli przetrzymywani przez islamistycznych bojowników na terenie kompleksu rafinerii gazowej In Amenasi - poinformowały źródła amerykańskie. Trwają działania mające na celu uwolnienie pozostałych.
Rannych ewakuowano amerykańskim samolotem transportowym C-130. Nie podano liczby ewakuowanych, ani ich narodowości. Według źródeł amerykańskich, kolejne ewakuacje rannych planowane są na najbliższe godziny.
Wciąż nadchodzą sprzeczne informacje o losie pozostałych zakładników m. in. dlatego, że rząd Algierii zastosował blokadę informacyjną. Akcja armii algierskiej i jednostek specjalnych na terenie kompleksu gazowego trwa i sytuacja zmienia się z godziny godzinę.
Według mauretańskiej agencji prasowej ANI, siedmiu cudzoziemskich zakładników - trzech Belgów, dwóch Amerykanów, Japończyk i Brytyjczyk - jest wciąż przetrzymywanych. Podczas akcji przeciwko islamistom 12 zakładników poniosło śmierć. W piątek anonimowi przedstawiciele władz USA poinformowali, że nie żyje jeden z przetrzymywanych Amerykanów.
Wcześniej szef francuskiej dyplomacji Laurent Fabius poinformował, że podczas operacji, której celem było uwolnienie zakładników, zginął obywatel Francji.
Oficjalna algierska agencja prasowa APS poinformowała, że w rezultacie podjętej przez armię algierską ofensywy przeciwko islamistom uwolniono 573 Algierczyków i _ około _ 100 ze 32 cudzoziemskich pracowników rafinerii gazu. Los pozostałych ok. 30 cudzoziemców pozostaje nieznany.
W piątek szefowie dyplomacji USA i Japonii, Hillary Clinton i Fumio Kishida, zaapelowali do władz algierskich o dołożenie wszelkich starań aby życie przetrzymywanych jeszcze zakładników _ nie znalazło się w niebezpieczeństwie _. Clinton rozmawiała na temat z premierem Algierii Abdelmalekiem Sellalem.
Sekretarz obrony USA Lwon Pannetta spotkał się w piątek w Londynie z premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem w celu omówienia sytuacji. Panetta powiedział później, że terroryści islamscy, którzy przetrzymują zakładników _ powinni wiedzieć, że nie znajdą schronienia ani Algierii, ani w całej Afryce Północnej _.
Według mauretańskiej agencji ANI, porywacze chcą wymienić zakładników amerykańskich na dwóch bojowników islamistycznych więzionych w USA z powodu oskarżeń o terroryzm. Chcą, by wolność odzyskał pakistański naukowiec Aafia Siddiqui, więziony za próbę ataku na żołnierzy amerykańskich w Afganistanie w 2008 r. oraz Egipcjanin Omar Abdel-Rahman, skazany w USA na dożywocie za udział w spisku, którego celem miały być obiekty w Nowym Jorku.
Porywacze chcą też negocjacji na temat przerwania francuskiej interwencji zbrojnej w Mali. Operacja sił zbrojnych Francji przeciwko islamistom na północy Mali rozpoczęła się 11 stycznia. Wojska francuskie wspierają armię malijską.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Próbowali uwolnić zakładników. 30 osób zgięło Wśród zabitych zakładników było ośmiu Algierczyków, dwóch Japończyków, dwóch Brytyjczyków oraz jeden obywatel Francji. Narodowość pozostałych ofiar nie jest znana. | |
Nowe doniesienia. Nie uwolniono zakładników? Islamiści, którzy przedwczoraj zaatakowali kompleks gazowy w Algierii, wciąż przetrzymują nieznaną liczbę zakładników. | |
Algierscy islamiści wzięli 40 zakładników Amerykański Departament Stanu poinformował, że szefowa dyplomacji Hillary Clinton rozmawiała przez telefon z premierem Algierii o incydencie |