Warszawska Prokuratura Apelacyjna prowadzi śledztwo wobec _ mężczyzny podejrzanego o szpiegostwo _. _ Dziennik Gazeta Prawna _ podał, że chodzi o rosyjskiego szpiega, zatrzymanego w 2009 r. przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Sprawa była do tej pory trzymana w tajemnicy. ABW nie komentuje jej i odsyła do prokuratury. _ - Poza tym, że prowadzimy postępowanie wobec mężczyzny podejrzanego o szpiegostwo, nie mogę niczego więcej powiedzieć, bo śledztwo jest objęte najwyższą klauzulą tajności _ - mówi wiceszef prokuratury apelacyjnej Robert Majewski. Dodał, że niedługo do sądu trafi akt oskarżenia.
Według _ DzGP _, aresztowany wiosną 2009 r. jest Rosjaninem i szpiegował dla służb wojskowych GRU. W Polsce mieszkał od ponad 10 lat, doskonale mówił po polsku, prowadził niewielką firmę. Kontrwywiadowi ABW udało się go namierzyć. Mężczyzna był kompletnie zaskoczony przy zatrzymaniu i - według gazety - próbował stawiać opór. Znaleziono u niego sprzęt do tajnej łączności.
Zdaniem _ DzGP _ prezydent Lech Kaczyński przyznał odznaczenia kilku funkcjonariuszom ABW, którzy przez miesiące namierzali szpiega. Gazeta twierdzi, że strata agenta odbiła się _ potężnym echem _ w Moskwie i _ mogła stać się jedną z przesłanek do zdymisjonowania w kwietniu 2009 r. przez prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa szefa GRU gen. Walentina Korabielnikowa _.
NAJWIĘkSZA AFERA SZPIEGOWSKA III RP ( http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=-1%20year&de=today&sdx=0&i=&ty=1&s%5B0%5D=inflacja&fg=1&w=450&h=200&cm=0 Inflacja ) Źródło: Money.pl na podstawie danych GUS