Król Belgów Albert II abdykował. Dokument o ustąpieniu podpisał w Pałacu Królewskim w Brukseli. Na tronie zastąpi go najstarszy syn - 53-letni Filip, który w południe złoży przysięgę przed parlamentem.
Albert II miał być królem przejściowym. Zasiadł na tronie po nagłej śmierci swego brata w 1993 roku. Wtedy mówiło się, że tylko na kilka lat, tymczasem sprawował władzę przez prawie 20. Ustąpił teraz, bo był już zmęczony.
_ To była dobra decyzja. Powiew współczesności, oddanie władzy synowi. Lubiliśmy króla Alberta. Uśmiechnięty, sprawiedliwy, dzięki niemu udało się utrzymać jedność kraju. Ale musiał ustąpić, bo nie był w stanie już sprawować funkcji _ - mówi mieszkanka Brukseli.
Albert II w ostatnich latach miał dużo pracy, bo to on próbował godzić zwaśnionych Flamandów z Walonami. Był mediatorem, kiedy po wyborach w 2010 roku belgijscy politycy nie umieli się porozumieć w sprawie utworzenia rządu. Powstał on po 541 dniach.
Teraz to wymagające zadanie utrzymania jedności kraju spada na Filipa.
To już trzecia abdykacja w belgijskiej rodzinie królewskiej w krótkiej jej historii od 1831 roku. Po wojnie ustąpił Leopold III, bo zarzucano mu zbyt bliskie kontakty z hitlerowskim okupantem. Natomiast w 1990 roku abdykował król Baldwin - ale tylko na dwa dni, bo nie chciał podpisać ustawy dopuszczającej aborcję.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Król urażony. Bo zarzucają mu ślub bez miłości Król Belgów Albert II jest urażony kontrowersyjną książką o rodzinie królewskiej. Książka autorstwa Frederica Deborsu ma ukazać się we wtorek, ale niektóre media już podają zaskakujące informacje. | |
"Francuzi dyskryminują piwo". Wzrost akcyzy Wprowadzony na początku 2013 r. we Francji wyższy podatek dotyczy wszystkich piw, które są tam sprzedawane - zarówno produkowanych nad Sekwaną, jak i importowanych zza granicy. | |
Belgijski monarcha - Albert II abdykuje? Król ma jeszcze dziś wygłosić w radiu i telewizji przemówienie do narodu - poinformował pałac królewski |