Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

89 proc. za niepodległością w obwodzie donieckim

0
Podziel się:

Ukraińcy rozpoczęli szturm na pozycje terrorystów w Słowiańsku. Oligarchowie wzywają do przerwania akcji i proponują...

89 proc. za niepodległością w obwodzie donieckim
(PAP/EPA)

Do nowych starć między siłami ukraińskimi a prorosyjskimi bandami doszło w okupowanym przez nich Słowiańsku na wschodzie Ukrainy. Według ukraińskiego MSW nie ma ofiar. Tymczasem biznesmen i gubernator obwodu donieckiego Serhij Taruta, jak i inny oligarcha Rinat Achmetow, twierdzą, że trzeba wstrzymać operację antyterrorystyczną.

Aktualizacja: 13:15

Separatyści ostrzelali wieżę telewizyjną z granatników - poinformował na swoim profilu na Facebooku minister spraw wewnętrznych Ukrainy Arsen Awakow. Zarzucił bojownikom, że ukrywają się w mieszkaniach cywilów. Rosyjska agencja RIA-Nowosti podała, że ukraińskie oddziały rządowe zaatakowały punkty kontrolne separatystów przy wjeździe do położonego w obwodzie donieckim miasta, a w okolicy zakłócona jest działalność telefonii komórkowej.

125-tysięczny Słowiańsk jest opanowany przez przeciwników władz w Kijowie i otoczony przez ukraińskie wojsko w ramach prowadzonej od 2 maja operacji antyterrorystycznej, która ma na celu odbicie okupowanego miasta z rąk separatystów.

Agencja AFP relacjonuje, że rano w mieście słychać było liczne eksplozje. Starcia wybuchły też na nowo we wsi Andrijiwka, _ na linii frontu _, u południowych granic Słowiańska - przekazała agencji rzeczniczka separatystów Stella Choroczewa.

Radio Echo Moskwy podało, że w obwodzie donieckim, gdzie separatyści proklamowali powstanie separatystycznej _ Donieckiej Republiki Ludowej _, uprowadzony został Paweł Kanigin, dziennikarz krytycznej wobec Kremla _ Nowej Gaziety _. W nocy Kanigin zdołał rozesłać do kolegów SMS z prośbą o pomoc, ale później jego telefon przestał odpowiadać.

Oligarchowie za wstrzymaniem akcji

Biznesmen i gubernator obwodu donieckiego Serhij Taruta twierdzi, że 15 czerwca odbędzie się referendum konsultacyjne w sprawie zwiększenia pełnomocnictw regionów. Plebiscyt nie miałby mocy prawnej, ale pokazałby stanowisko mieszkańcow wschodniej Ukrainy. Zarówno Serhij Taruta, jak i inny oligarcha Rinat Achmetow, twierdzi, że trzeba wstrzymać operację antyterrorystyczną.

Taruta oświadczył, że żołnierze byliby zastąpieni przez_ inne osoby, bez broni _, które towarzyszyłyby milicji. Takie patrole działają już w Mariupolu.Jego zdaniem, referendum konsultacyjne powinno odbyć się 15 czerwca - w dniu II tury wyborów prezydenckich. Plebiscyt musi być zorganizowany zgodnie z prawem. Jakoby pełniący obowiązki prezydenta i premier przyjęli tę propozycję.

Wcześniej firma Metinwest należąca do najbogatszego Ukraińca, pochodzącego z Doniecka Rinata Achmetowa, oświadczyła, że operacja antyterrorystyczna powinna zostać wstrzymana, a wojska wyprowadzone z Mariupola. Oświadczenie zostało wydane bowiem po walkach w tym mieście. Choć władze oficjalnie się oburzyły na ten apel, to ukraińscy żołnierze rzeczywiście opuścili Mariupol. Rinat Achmetow, podobnie jak teraz Serhij Taruta, twierdzi, że wyjściem jest dialog. Oświadczenie Metinwestu nie zawiera apelu do separatystów, aby zaprzestali swojej terrorystycznej działalności.

Ukraińskie media wielokrotnie sugerowały, że za wybuchem nastrojów separatystycznych na Wschodzie stoi nie tylko Rosja, ale też właśnie najbogatszy Ukrainiec, który stara się w ten sposób wytargować od ukraińskich władz jak najwięcej autonomii dla Wschodu kraju.

Farsa a nie referendum

_ W separatystycznym tzw. referendum w obwodzie donieckim większość głosujących opowiedziało się za niepodległością a 10,19 proc. było przeciwnych - poinformował przewodniczący Centralnej Komisji Wyborczej tzw. Donieckiej Republiki Ludowej Roman Lagin. _ Wynik głosowania powinien być wprowadzony w życie w sposób cywilizowany, poprzez obustronny dialog i bez przemocy _ - czytamy w oświadczeniu Kremla. - Można to uważać za rezultat końcowy. Było bardzo łatwo policzyć głosy ponieważ liczba osób, które głosowały przeciwko (niepodległości) była bardzo mała _ - powiedział Lagin. Dodał, że frekwencja wyniosła 74,87 proc.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/32/m306208.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/referendum;na;ukrainie;najemnicy;z;usa;wspiera;ukrainska;armie;i;policje,232,0,1532648.html) *Najemnicy z USA wspierają ukraińską armię * Niemiecki tabloid, powołując się na BND, twierdzi, że służby amerykańskie potwierdziły nieoficjalnie tajne operacje elitarnego oddziału na Ukrainie. Analitycy podkreślają, że wobec braku niezależnych obserwatorów podczas głosowania, zweryfikowanie tych wyników będzie w praktyce niemożliwe.

Według władz w Kijowie niedzielne referenda w obwodach donieckim i ługańskim były nielegalne.

W opublikowanym komunikacie MSZ Ukrainy stwierdziło, że separatystyczne referenda na wschodzie Ukrainy _ nie mają mocy prawnej _ i _ nie będą miały żadnych następstw dla jedności terytorialnej Ukrainy _. MSZ stwierdziło, że referenda były _ przestępczą farsa _ finansowaną przez Rosję.

Uczestnicy w obwodzie donieckim odpowiadali na pytanie: _ Czy popierasz akt niepodległości Donieckiej Republiki Ludowej? _, a w ługańskim: _ Czy popierasz akt niepodległości Ługańskiej Republiki Ludowej? _.

Prorosyjscy separatyści zapowiedzieli, że na podstawie referendum chcą sformować własne władze cywilne i wojskowe, które będą niezależne od Kijowa.

Region Ługańska nie weźmie udziału w wyborach prezydenckich. Agencja RIA podaje taką informację powołując się na jednego z separatystycznych liderów. Wybory prezydenckie na Ukrainie zaplanowano na 25 maja.
_ _

_ Na dzisiaj jesteśmy Ługańską Republiką, według której byłoby niestosownym albo nawet głupim, przeprowadzanie prezydenckich wyborów _ - cytuje agencja rzecznika separatystów.

Zobacz zamieszki w Mariupolu. Jest położony w południowej części okręgu donieckiego:

Władze ukraińskie prowadzą przeciwko separatystom operację antyterrorystyczną, która toczy się przede wszystkim w okolicach Słowiańska na północy obwodu donieckiego. Siły prorosyjskie kontrolują tam siedziby głównych instytucji państwowych.

To propagandowa farsa

- _ Ta farsa, którą terroryści i separatyści nazywają referendum, nie jest niczym innym niż propagandową przykrywką dla zabójstw, porwań ludzi, przemocy i innych ciężkich przestępstw _ - powiedział polityk.

- _ Ta propagandowa farsa nie będzie miała żadnych następstw prawnych prócz odpowiedzialności karnej dla jej organizatorów _ - podkreślił.

W obwodzie ługańskim za secesją od Ukrainy opowiedziało się 95,98 proc. głosujących - podał w poniedziałek przewodniczący miejscowej komisji wyborczej Aleksandr Małychin, cytowany przez rosyjską agencję Interfax. Według niego frekwencja w samym Ługańsku wyniosła 70 proc., a w obwodzie 81 proc.

Rosja uznaje referendum

Rosja szanuje _ wolę narodu _ wyrażoną w referendum dotyczącym niepodległości obwodów ługańskiego i donieckiego na wschodzie Ukrainy - podał Kreml. Jak napisano w oświadczeniu, wynik głosowania powinien być wprowadzony w życie _ w sposób cywilizowany _, poprzez obustronny dialog i bez przemocy.

Rosja pilnie obserwowała przebieg wczorajszych referendów niepodległościowych na Ukrainie. Współpracownicy prezydenta Władimira Putina podkreślają niezwykle wysoką frekwencje w trakcie plebiscytów, zorganizowanych w obwodach Donieckim i Ługańskim.

Moskwa potępiła działania władz w Kijowie, które zdaniem służb prasowych Kremla, nie zważając na proces głosowania stosowały przemoc wobec separatystów. -_ Wykorzystano ciężki sprzęt wojskowy przeciwko cywilom, co doprowadziło do kolejnych ofiar _ - cytują oświadczenie Kremla rosyjskie agencje.

W oświadczeniu zwrócono również uwagę na rezultaty plebiscytu, podkreślając, że w obu obwodach: Donieckim i Ługańskim ponad 90 procent mieszkańców opowiedziało się za niepodległością. Rosyjskie media przypominają, że Unia Europejska i USA nie uznają wyników wczorajszych referendów niepodległościowych zarówno we wschodnich regionach Ukrainy, jak i marcowego na Krymie.

Wczoraj prorosyjscy separatyści przeprowadzili własne _ referendum _ na wschodzie Ukrainy. Mieszkańcy obwodów ługańskiego i donieckiego mieli odpowiedzieć na pytanie, czy chcą niepodległości i utworzenia Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej. Liczenie głosów wciąż trwa, ale według najnowszych informacji zdecydowana większość głosujących poparła odłączenie tych obwodów od Ukrainy.

Obserwatorzy zwracali uwagę na liczne nieprawidłowości - ta sama osoba mogła obejść kilka komisji. Karty do głosowania w ogóle nie były zabezpieczone, można je było wydrukować w domu na drukarce lub odbić na ksero.

Wyniku _ referendum _ nie uznaje na razie nikt poza organizatorami i ich zwolennikami. Władze w Kijowie podkreślają, że głosowanie jest niezgodne z prawem.

Co na to Unia?

_ - Wciąż czekamy na sygnały z Rosji dotyczące prawdziwego osłabienia napięć na Ukrainie. A to oznacza widoczne wycofanie wojsk znad granicy z Ukrainą i apele dotyczące uspokojenia sytuacji. O to chodziło w porozumieniu z Genewy _ - powiedziała Catherine Ashton przed spotkaniem ministrów spraw zagranicznych 28 krajów, którzy mają rozszerzyć sankcje w związku z kryzysem na Ukrainie..

Dodała, że niektóre słowa płynące z Moskwy mogą być zachęcające. Nawiązała między innymi do deklaracji Władimira Putina o wycofaniu wojsk znad granicy z Ukrainą, czego NATO nie potwierdziło i do apelu o odłożeniu tak zwanych referendów niepodległościowych na wschodzie Ukrainy, którego nie posłuchali separatyści. Te plebiscyty rzeczniczka Catherine Ashton już wcześniej nazwała nielegalnymi i zapowiedziała, że Unia nie uzna ich wyników.

Szefowa unijnej dyplomacji po raz kolejny podkreśliła dziś, że bardzo ważne dla stabilizacji Ukrainy będą wybory prezydenckie zaplanowane na 25 maja. _ To będzie najbardziej kluczowy moment, bo będzie okazją dla Ukraińców, by demokratycznie wybrać prezydenta _ - dodała Catherine Ashton.

Czytaj więcej w Money.pl
_ Organizatorzy referendów zostaną ukarani _ Organizatorów tzw. referendów niepodległościowych na wschodzie Ukrainy czeka odpowiedzialność karna - oświadczył Ołeksandr Turczynow.
Kolejne sankcje wobec Rosji. Sikorski ujawnia Wspólnota rozszerzy czarną listę osób, które będą miały zakaz wjazdu do Unii, a ich aktywa finansowe zostaną zablokowane. To jednak nie wszystko.
Głosował 8 razy za odłączeniem Doniecka _ To nie było referendum tylko oszustwo _ - dodaje dziennik Bild. Gazeta publikuje przy tym zdjęcia mężczyzny, który zagłosował wczoraj osiem razy - w ośmiu różnych komisjach wyborczych.
_ Putinowi sprawy wymykają się spod kontroli _ - _ Prezydent Rosji Władimir Putin zawsze chciał, by Ukraina była podporządkowana Moskwie _ - powiedział były sekretarz stanu USA Henry Kissinger.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)