Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

2,5 mln złotych za błąd lekarski

0
Podziel się:

Dziecko straciło zdrowie w trakcie wycinania migdałków.

2,5 mln złotych za błąd lekarski
(DNY59/CC/iStockphoto)

Sąd zdecydował o wypłacie zadośćuczynienia prawie 2,5 mln złotych dla rodziców dziecka, które straciło zdrowie w trakcie wycinania migdałków. Jednak pełnomocnicy *Specjalistycznego Zespołu Opieki Zdrowotnej nad Matką i Dzieckiem w Poznaniu zamierzają odwołać się od tej decyzji. *

W maju 2004 roku w poznańskim szpitalu 4-letni wówczas Mateusz został poddany zabiegowi usunięcia migdałów. Po zabiegu dziecko straciło przytomność, ustała akcja serca. Dziecko reanimowano i - jak uznali biegli - doszło do niedotlenienia mózgu. Dziecko przestało mówić i nie może chodzić. W 2005 roku sąd skazał lekarkę-anestezjologa, której błąd spowodował trwałe kalectwo dziecka, na półtora roku więzienia w zawieszeniu. Rodzice dziecka dostali od ubezpieczyciela 180 tys. zł tytułem zadośćuczynienia oraz 4,5 tys. zł renty.

Trzy lata temu rodzice złożyli wniosek, w którym domagali się podwyższenia kwoty zadośćuczynienia i renty. Pełnomocnik zażądał 6 mln zł oraz 6,5 tys. zł renty.

Jak uznał w poniedziałek Sąd Okręgowy w Poznaniu, Specjalistyczny Zespół Opieki Zdrowotnej nad Matką i Dzieckiem w Poznaniu i ubezpieczyciel szpitala muszą wypłacić rodzicom dziecka tytułem zadośćuczynienia kwotę 2,4 mln zł pomniejszoną o już wypłacone 180 tys. zł. Sąd zdecydował też o podwyższeniu kwoty renty inwalidzkiej do 6 tys. zł miesięcznie. O tym wyroku napisała _ Gazeta Wyborcza _.

Jak powiedziała mec. Ewa Gogolewska, pełnomocnik szpitala, kierownictwo placówki zdecydowało o zaskarżeniu wyroku sądu.

_ - Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że żadne pieniądze nie wyrównają tej krzywdy. Dyrekcja szpitala współczuje rodzinie, ale przyznana kwota jest zbyt wysoka, biorąc pod uwagę dotychczasowe orzecznictwo w podobnych sprawach. Ono nie może być niewspółmierne do innych przypadków ocenianych wcześniej przez sąd _ - powiedziała mec. Gogolewska.

Jak dodała, najwyższą kwotą, jaką do tej pory zasądzono w Polsce z tytułu błędu lekarskiego, było 700 tys. zł, zaś pieniądze, które poznański szpital będzie musiał wypłacić, utrudnią jego pracę.

_ - Szpital finansowany jest z pieniędzy publicznych i jeżeli komuś wypłaci się tak wysokie zadośćuczynienie, to naprawdę nie pozostaje dużo pieniędzy żeby leczyć. W tej chwili w placówce trwa wielki remont oddziału intensywnej opieki medycznej. Jeśli szpital wypłaci odszkodowanie, to roboty budowlane staną _ - powiedziała mec. Gogolewska.

Adwokat zaznaczyła też, że ubezpieczyciel cały czas pokrywa wszystkie wydatki związane z przystosowaniem mieszkania Mateusza do odpowiednich warunków, oraz finansuje zakup sprzętu. Jak powiedziała, PZU do tej pory wypłaciło rodzicom dziecka poza zasądzonym zadośćuczynieniem ok. 600 tys. zł tytułem odszkodowania.

#

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)