Do końca maja tego roku do internetowego sądu mającego rozpatrywać najprostsze sprawy cywilne wpłynęło 180 tysięcy pozwów. 142 tysiące z nich zaopatrzono już w nakaz zapłaty, czyli wyroki nabrały mocy prawnej i nadają się do egzekucji komorniczej.
Zdaniem Ministra Sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego, E- sąd zdał egzamin i będzie wzmacniany. Minister, który uczestniczył w debacie na temat informatyzacji polskiego wymiaru sprawiedliwości zorganizowanej w Warszawie przez jego resort i portal Prawnik.pl, wskazywał na zalety rozwiązania jakim jest wyrokowanie w sieci.
Minister przypomniał również, że od 16 czerwca Polacy mogą przeglądać większość ksiąg wieczystych, korzystając z internetu. Zadeklarował przyspieszenie prac zmierzających do udostępnienia w ten sposób całego zasobu tych dokumentów.
Kolejnym dużym projektem mającym usprawnić pracę wymiaru sprawiedliwości jest elektroniczny protokół rozprawy. Przewiduje on, że wszystko, co powiedzą strony i świadkowie, będzie rejestrowane za pomocą kamery. Zdaniem sędziego Waldemara Żurka - członka Krajowej Rady Sądownictwa przy wprowadzaniu w życie tego pomysłu trzeba zachować ostrożność.
Krytyczny wobec dotychczasowych osiągnięć w dziedzinie informatyzacji wymiaru sprawiedliwości jest Wojciech Łukowski - sędzia sądu rejonowego we Wrocławiu, członek Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.
Jednak i w tej dziedzinie ma nastąpić pewien postęp. Minister Krzysztof Kwiatkowski poinformował, że jego resort prowadzi prace nad projektem elektronicznego Krajowego Rejestru Sądowego. Tzw.E-KRS ma umożliwiać wypełnianie i składanie przez internet wniosków o wpis do rejestru spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. Atutem E-KRS-u będzie upowszechnienie dostępu do danych, rejestrowanych poprzez system informatorów, rozmieszczonych między innymi w urzędach skarbowych i urzędach gmin.