Czy Kazimierz Marcinkiewicz nadaje się na szefa dużej spółki Skarbu Państwa? Money.pl rozmawia o tym z wieceprzewodniczącym klubu parlamentarnego PiS Tadeuszem Cymańskim
Money.pl: Dlaczego wszyscy politycy PiS tak bardzo angażują się w szukanie pracy dla Kazimierza Marcinkiewicza?
Tadeusz Cymański: Nic mi nie wiadomo, żeby wszyscy się angażowali.
Money.pl: Najpierw premier proponuje przecież Marcinkiewiczowi prace w rządzie. Teraz mówi się o posadzie dla niego w jakiejś spółce skarbu państwa.
*T.C: *Uważam, że Kazimierz Marcinkiewicz jest postacią wybitną - to były premier, człowiek, który w znakomitym stylu walczył o prezydenturę w Warszawie. Osoba, o wielu umiejętnościach, walorach, ciesząca się zaufaniem społecznym. Byłoby stratą nie dla PiS, ale dla Polski gdyby taki człowiek nie znalazł godnej i dobrej pracy, w której mógłby wykorzystać te dary. Dobre narody potrafia wykorzystywać talenty swoich obywateli.
Money.pl: Czyli nie powinien już wracać do szkoły i zgodnie z wyuczonym zawodem dalej uczyć dzieci?
T.C.: Nie wiem, jeśli on tego będzie chciał to mu nikt niczego nie będzie narzucał. On może się tylko spotkać z pewnymi propozycjami może na nie odpowiedzieć.
Money.pl: No właśnie, skąd tyle intratnych propozycji dla nauczyciela fizyki? Osoby, która nawet doktoratu nie skończyła?
T.C.: Nie wiem, ale jest coś co jest wykształceniem formalnym i pewną wiedzą nieformalną. Są ludzie, którzy mają umiejętności, talent oraz wiedzę , ale nie posiadają formalnego wykształcenia. Są teraz takie czasy, że powinny decydować umiejętności a nie to czy skończył albo nie kończył doktorat.
Money.pl: Pan tu jako jedną z głównych zalet Marcinkiewicza wymienia duże zaufanie społeczne. Ale jeśli będzie kierował jakąś spółką skarbu państwa to ten fakt zupełnie mu się nie przyda, nie będzie to raczej coś co będzie mu niezbędne do pracy.
*T.C.: *Nie zgodzę się z tym, że mu to nie pomoże mu w pracy. Zaufanie społeczne liczy się w każdej pracy. Nie docenia się roli zaufania społecznego. Nie docenia się roli zaufania społecznego w prowadzeniu biznesu. Poza tym zaufanie to jedno, ale proszę pamiętać, że Marcinkiewicz był szefem sejmowej komisji skarbu.
Money.pl: Ale czy to jest dobre przygotowanie do kierowania spółką skarbu państwa? Marcinkiewicz nie był nigdy biznesmenem czy menedżerem.
*T.C.: *Doceniam przygotowanie biznesowe, ale co to jest tak naprawdę? Czy to są eksperci i profesorowie oraz biznesmeni? A może osoby które potrafią zarządzać zespołami ludzkimi i świetnie myślą w sposób analityczny, potrafią koordynować - a więc zarządzać. Świetnym menedżerem może być osoba nie będąca ekspertem od produktu.
Money.pl: Ale warto znać się na dziedzinie w której się pracuje.
T.C.: Ci najwięksi biznesmeni znają te trendy, ale koło siebie i tak mają wianuszek, a przynajmniej kilku, znakomitych analityków, którzy jak termometr badają co się dzieje w trendach.
Money.pl: Ale czy Marcinkiewicz jest takim menedżerem?
*T.C.: *Nie wiem, nie chcę mu stawiać laurki, ale do niego wyciąga się wiele rąk z propozycjami
Money.pl: Pan tak chwali Marcinkiewicza, ale on przecież został dowołany z funkcji premiera, a walkę o prezydenturę w Warszawie przegrał...
*T.C.: *On już komentował jak to było i nie ma sensu dwa razy wchodzić do tej samej rzeki. Są pewne reguły oraz okoliczności i Kazimierz Marcinkiewicz zachował się z klasą i dyplomatycznie. I to kolejny dowód na to, że to człowiek który zasługuje na to, żeby mieć dobrą pozycję i dobre stanowisko godne osoby tego pokroju.