Pewien Saudyjczyk po pięćdziesiątce z miejscowości Dżasan postanowił się ożenić. Wszystkie cztery żony, przysługujące mu zgodnie z prawem, znalazł sobie w ... pobliskiej szkole - informuje dziś saudyjska prasa.
Pierwszą małżonką została dyrektorka szkoły dla dziewcząt, a drugą - jedna z tamtejszych nauczycielek.
Za trzecią żonę ów pan wziął sobie uczennicę ostatniej klasy w tej szkole, a czwartą małżonką została pracownica kuratorium, odwiedzająca co jakiś czas tę szkołę, by kontrolować jakość nauczania.
Według saudyjskich mediów, w szkole owe panie zachowują wobec siebie dystans, nie dając poznać, że w życiu prywatnym mają ze sobą wiele wspólnego.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
MEN rozmawia na temat urlopów nauczycieli Strona samorządowa zaproponowała by zapisy Karty Nauczyciela obowiązywały tylko dla nauczycieli tablicowych, czyli prowadzących lekcje. | |
Kobiety w tym kraju zagłosują po raz pierwszy To krok milowy dla praw saudyjskich kobiet, jednak wciąż za mało, bo środowiska reformatorskie domagają się większych swobód dla płci żeńskiej. | |
Niezawisłość sędziów zagrożona? Debata Niestabilność prawa, jego ciągłe zmiany, stanowią problem dla sędziów i pośrednio mogą być zagrożeniem dla niezawisłości sędziowskiej. |
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: