Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Zwrot podatku. Ekspert ma dla Polaków złą wiadomość

14
Podziel się:

W 2023 r. Polacy otrzymywali rekordowe zwroty podatku dochodowego. W ramach zwrotów za nadpłatę PIT-u Ministerstwo Finansów "oddało" Polakom aż 27 mld zł. W tym roku na wysokie kwoty nie ma co liczyć.

Zwrot podatku. Ekspert ma dla Polaków złą wiadomość
W tym roku Polacy nie mają co liczyć na wysokie zwrotu podatku (Adobe Stock, SYLWIA KINTOP)

Jak wyjaśnia na łamach "Rzeczpospolitej" Rafał Sidorowicz, doradca podatkowy, ubiegłoroczne zwroty wynikały głównie z obniżki stawki PIT wprowadzonej przy poprawianiu Polskiego Ładu.

Zmiany w przepisach spowodowały, że na początku 2022 r. podatnicy płacili rekordowo wysokie zaliczki na podatek dochodowy. Ponieważ PiS z szeregu zmian wprowadzonych w ramach "Polskiego ładu" się wycofał, w tym roku nie ma co liczyć na tak duże zwroty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Waloryzacja emerytur kontra czternastka. "To kara dla tych emerytów"

- To była jednak wyjątkowa sytuacja. Teraz wracamy do normalności, czyli sytuacji, w której u większości podatników suma pobranych w trakcie roku zaliczek na PIT mniej więcej zgadza się z kwotą rocznego zobowiązania. Zwroty więc na pewno będą mniejsze - wyjaśnia ekspert.

Kto może liczyć na zwrot ze skarbówki? - Na pewno ci, którzy nie wykorzystali w trakcie roku kwoty zmniejszającej podatek. Mogą to być zwłaszcza zleceniobiorcy bądź zarabiający na umowach o dzieło. W 2023 r. mogli po raz pierwszy zawnioskować (na formularzu PIT-2) o odliczanie tej kwoty. Jeśli tego nie zrobili, płatnik pobierał większy podatek. W zeznaniu rocznym będzie można go odzyskać – mówi Sidorowicz w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Nadpłatę będą miały także osoby, które nie skorzystały z podatkowych zwolnień. Na przykład rodzice mający przynajmniej czworo dzieci, seniorzy niepobierający emerytury czy wracający z emigracji. A także ci, którym płatnicy pobierali normalne zaliczki na podatek, a w zeznaniu rocznym rozliczą się wspólnie z małżonkiem bądź samotnie wychowywanym dzieckiem i dzięki temu danina wyjdzie im mniejsza - informuje dziennik.

Zwrot podatku w ciągu 45 dni

Okres od stycznia do kwietnia to czas rozliczania przychodów osiągniętych w ostatnich 12 miesiącach. Do 29 lutego pracodawca musi wysłać pracownikowi PIT-11, czyli wykaz uzyskanych dochodów oraz pobranych składek. Od 16 lutego urząd skarbowy zacznie zwracać nadpłacony podatek.

Osoby, które rozliczą się przez Twój e-PIT, otrzymają zwrot podatku w ciągu 45 dni. W praktyce pieniądze trafiają do podatników szybciej, nawet w ciągu kilkunastu dni. W przypadku rozliczenia PIT-u w formie papierowej, na zwrot trzeba czekać nawet 90 dni.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(14)
Krzysztof
3 miesiące temu
A ja mam większy zwrot niż w tamtym roku także bajki opowiadają
Rencistka
4 miesiące temu
Teraz za te całe rozdawnictwo PIS my będziemy płacić. Jestem na rencie i wcale nie podoba mi się 13/14 albo 500+ to powinno trafić na budowanie żłobków, przedszkoli i opiekę medyczną. Wtedy młodzi ludzie mieli by szansę na pracę zawodową. Nie powiem że wszyscy bo są kobiety których pociechy źle znoszą takie instytucje ale może większość skorzystała by z takiego rozwiązania. Jak dają pieniądze na dzieci to niektórzy z matginasu to wykorzystuje. Pandemia pokazała ile dzieci nie miało np laptopów do nauki. Dramat to dopiero teraz odczujemy jak nas PIS urządził.
Kuba
4 miesiące temu
Ale za to mamy uśmiechniętą Polskę ... bez pieniędzy niedługo bez ogrzewania i prądu oraz trujących samochodów a potem bez trujących domów będzie uśmiechów wręcz ubaw po pachy...
Zdz emeryt
4 miesiące temu
Kto dużo ryczy mało robi jeszcze widzę że niektórzy nie poznali krzykaczy czas najwyższy to zrobić jak nie oszukają i Polskę sprzedają za Srebrniki nic dobrego nie będzie Polsko obudź się!!!!!!!!!!!
Anna
4 miesiące temu
Czy zwrot podatku z 13 emerytury zabierze komornik